Do zdarzenia doszło w niedzielę, 27 listopada na terenie przejścia granicznego w Dorohusku. U pasażerki autobusu przekraczającego granicę celnicy znaleźli m.in. nielegalne farmaceutyki.
- Ponad 9 tys. sztuk różnego rodzaju tabletek i kapsułek, blisko 11 litrów płynnych specyfików oraz ponad 0,5 kilograma różnych kremów oraz maści. Były to zarówno suplementy diety, jak też leki m. in. przeciwbólowe i przeciwzapalne, antyalergiczne, na problemy żołądkowe czy regulujące gospodarkę hormonalną. Poza medykamentami pasażerka autobusu w swoich rzeczach osobistych miała też 70 paczek papierosów i 4,5 litra – jak sama przyznała – samogonu – wymienia mł.asp. Marcin Czajka z Izby Celnej w Białej Podlaskiej.
Celnicy oszacowali, że wartość towaru, który 52-latka miała w bagażu wynosi ponad 1,6 tys. zł. Kobieta powiedziała celnikom, że wybierała się w odwiedziny do znajomego w Niemczech. Funkcjonariusze pokrzyżowali jej jednak plany, bowiem skonfiskowali wszystkie nielegalne środki. Zatrzymali jej też 200 zł na poczet grzywny i postawili zarzut przemytu.
- Odrębną kwestią pozostaje ewentualna odpowiedzialność 52-latki za naruszenie przepisów ustawy Prawo farmaceutyczne, która reguluje przywóz lekarstw na terytorium Polski. Zgodnie z nią podróżny ma prawo przewozić pięć najmniejszych opakowań leku na własne potrzeby. Za naruszenie przepisów ustawa przewiduje grzywnę, karę ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat 2 – dodaje Czajka.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?