Do zdarzenia doszło 31 października na terenie przejścia granicznego w Dorohusku. Funkcjonariusze z oddziału celnego kontrolowali ukraiński autokar, którego pasażerowie chcieli wjechać do Polski. Jak się okazało, nie jechali z pustymi rękami, bowiem mundurowi ujawnili u dwóch pasażerów pokaźną kolekcję pamiątek z okresu wojny, a także kosmetyki i parafarmaceutyki.
- W wyniku rewizji, funkcjonariusze ujawnili w pojeździe kolekcję 636 szt. pocztówek i kart pocztowych z okresu II wojny światowej oraz lat powojennych, 4 hełmy wojskowe z czasów I i II wojny światowej oraz 2 misy i worek sygnowane znakami hitlerowskiego orła ze swastyką – informuje Izba Administracji Skarbowej w Lublinie.
50-letni obywatel Ukrainy przyznał się do próby przemytu. To jednak nie koniec, ponieważ w tym samym autokarze 41-letnia Ukrainka próbowała przemycić 85 sztuk kosmetyków i parafarmaceutyków m.in. „Aquashine BTX”, „Stylage S”, „Metabolites Serum”, „Botulax”, „Mesoestetic”. W sumie, wartość zatrzymanych produktów wyniosła ponad 2 tys. zł.
______________________________________________________________________________________
Zobacz też: "Operacja Klątwa Mumii". Przemycone do USA antyczne sarkofagi zwrócone do Egiptu
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?