Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy w Domu Pielgrzyma w Kodniu zamieszkają teraz policjanci?

Marta Grabiec
Marta Grabiec
Fot. Lukasz Kaczanowski/Polska Press
Wszystko na to wskazuje. Jest to związane ze stanem wyjątkowym na terenach przygranicznych. Policja tego oficjalnie nie potwierdza. Szczegółowe działania mundurowych są objęte bowiem ścisłą tajemnicą.

Przed ogłoszeniem stanu wyjątkowego o. Krzysztof Borodziej, kustosz sanktuarium w Kodniu spotkał się z komendantem bialskiej policji. - Wstępnie ustaliliśmy, że Dom Pielgrzyma będzie mógł służyć jako nocleg dla mundurowych, ale czy tak będzie - to się wkrótce okaże - mówi o. Krzysztof Borodziej.

Mundurowi przyjeżdżają tu z całego kraju - nie tylko z Lubelszczyzny. - Część zakwaterowana będzie na terenie naszego powiatu. – potwierdza komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla z bialskiej policji.

Tyle policja. Działania mundurowych są teraz objęte ścisłą tajemnicą. - Służba organizowana jest w taki sposób, by zapewnić bezpieczeństwo w tym rejonie i obecność mundurowych 24 godziny na dobę - dodaje rzecznik. - To jest teraz najważniejsze. Stan wyjątkowy oznacza też obostrzenia dla wszystkich

To m.in. wzmożone kontrole na drogach. - Osoby wjeżdżające do strefy muszą mieć ze sobą dokument tożsamości. Na teren objęty stanem wyjątkowym mogą wjechać m.in. osoby wykonujące tam stale pracę czy też zapewniające opiekę najbliższej rodzinie - dodaje komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla. - Pamiętajmy, że wprowadzone przepisy mają na celu przede wszystkim zapewnienie bezpieczeństwa nam wszystkim. Osobom, które będą je naruszać, grozi kara aresztu, grzywny, a sprawy - zgodnie z ustawą o stanie wyjątkowym - podlegają rozpatrzeniu w trybie przyspieszonym.

Przejścia graniczne są otwarte. Ich rejon wspólnie patrolują policjanci i funkcjonariusze Straży Granicznej. Burmistrz gminy Terespol podkreśla, że na szczęście Małaszewicze nie zostały objęte strefą wyjątkową. - Dobrze, że w tym miejscu transport będzie się odbywał bez problemów. Już teraz są tam potężne kolejki i nie chcielibyśmy, żeby to odstraszyło naszych partnerów biznesowych - mówił Krzysztof Iwaniuk.

- U nas niewiele się zmieniło. Na ulicy nie widać, że jest stan wyjątkowy. Czasami pojawi się więcej policji i to wszystko - mówi Andrzej Krywicki, zastępca wójta gminy Kodeń.

Co z pielgrzymkami do sanktuarium Matki Boskiej Kodeńskiej?

W sobotę wieczorem na stronie sanktuarium pojawiła się informacja, że mniejsze grupy będą mogły przybyć do Kodnia. Muszą to jednak zgłosić do Straży Granicznej. Z powodu stanu wyjątkowego nie odbędzie sią kilka zaplanowanych imprez. Odwołano m.in. „Memento za zmarłych motocyklistów” w Kodniu oraz Festiwal Trzech Kultur we Włodawie.

- Po wprowadzeniu stanu wyjątkowego najbardziej ucierpi branża turystyczna - powiedział PAP Wiesław Muszyński, burmistrz Włodawy Wiesław Muszyński. Jak tłumaczył, turyści, którzy będą zwiedzać Pojezierze Łęczyńsko-Włodawskie nie wybiorą teraz Włodawy jako miejsca noclegu i pobytu, a co najmniej utrudnione będzie też zwiedzanie tego miasta.

Stan wyjątkowy został wprowadzony na razie na 30 dni. Obejmuje 115 miejscowości w województwie podlaskim oraz 68 miejscowości w województwie lubelskim. To ok. 3-kilometrowy pas wzdłuż granicy z Białorusią.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Polacy chętniej sięgają po krajowe produkty?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bialapodlaska.naszemiasto.pl Nasze Miasto