- Policję zawiadomił w piątek (5 października) znajomy 36-latka. Zaniepokojony nieobecnością kolegi w domu, poszedł do znajdującej się niedaleko komórki, gdzie ten często przebywał. Było tam zapalone światło, jednak drzwi były zamknięte. Udało mu się dostać do środka, gdzie zastał zwłoki. Mimo włączonego grzejnika elektrycznego nie doszło do pożaru – mówi Ewa Czyż z chełmskiej policji.
Przybyły na miejsce prokurator zarządził sekcję zwłok i wykluczył udział osób trzecich. Przypuszcza się, że zgon mógł nastąpić w wyniku zaczadzenia.
- Wykonujemy niezbędne czynności. Mężczyzna prawdopodobnie był pod wpływem alkoholu. Być może z tego powodu stracił przytomność i osunął się na grzejnik, który nadpalił mu twarz. Wyniki sekcji zwłok nie są jeszcze znane – tłumaczy Lech Wieczerza, szef chełmskiej prokuratury.
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- QUIZ z tajemnic fabuły "Znachora". Na to mało kto z widzów zwraca uwagę. Dasz radę?
- Mężczyźni o tych imionach są najgorszymi mężami. Mają trudny charakter
- Nie żyje aktor i reżyser, który przełamywał bariery. Miał 95 lat
- Tarantino rezygnuje ze spin-offu swojego hitu. Miał to być „łabędzi śpiew” reżysera