Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chełm. Prezesi, którzy zadłużali miejskie spółki, będą się tłumaczyć w prokuraturze

Redakcja
fot. Justyna Pietrzyk
Prezesi trzech miejskich spółek zapowiedzieli, że złożą do lubelskiej prokuratury zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa przez swoich poprzedników, którzy ich zdaniem doprowadzili PUM, MPEC i MPGK do tragicznego stanu. – To nasz obowiązek – tłumaczy Artur Jędruszczuk, prezes MPEC.

Podczas wtorkowego spotkania z dziennikarzami, prezesi trzech miejskich spółek przedstawili swoje argumenty przemawiające za tym, że złożenie zawiadomienia do prokuratury na byłych prezesów jest nieuniknione, a wręcz koniecznie.

- W wyniku analizy przepływów bankowych stwierdziłem, że Przedsiębiorstwo Usług Mieszkaniowych w tamtym roku dokonywało bezprawnych operacji środkami pieniężnymi powierzonymi jej przez wspólnoty mieszkaniowe – mówi Rafał Bukowski, prezes PUM. - Każda z zarządzanych przez spółkę wspólnot mieszkaniowych podejmowała uchwały w których określała, że środki zgromadzone na funduszu remontowym mogą być wykorzystywane wyłącznie na cele remontowe, a te były jednak przeznaczane bez podstawy prawnej i wiedzy zarządu wspólnot na finansowanie bieżącej działalności PUM.

Prezes podkreśla, że spółka nie mogła swobodnie dysponować powierzonymi jej środkami pieniężnymi, a mimo tego dysponowała nimi na inne cele niż określone w ustawie bez upoważnienia wspólnot. Takie właśnie decyzje miały narazić spółkę na szkody polegające na zmniejszeniu płynności finansowej, zwiększenie zobowiązań wobec wspólnot mieszkaniowych, a także pogorszenie relacji między spółką a wspólnotami mieszkaniowymi.

- W świetle powyższego, w moim przekonaniu uzasadnione będzie złożenie podejrzenia o popełnienie przestępstwa przez osoby będące pracownikami PUM w ten sposób, że przywłaszczyły środki pieniężne zarządzanych przez nich wspólnot mieszkaniowych i gospodarowały nimi na cele sprzeczne z uchwałami – podkreśla Bukowski.

Za przedstawione przez Bukowskiego nieprawidłowości miałby odpowiedzieć były prezes PUM oraz księgowa. Komisja rewizyjna zaplanowała już kontrolę w Przedsiębiorstwie Usług Mieszkaniowych.

Od grudnia 2018 do marca 2019 trwała kontrola NIK w Miejskim Przedsiębiorstwie Energetyki Cieplnej. Raport z kontroli właśnie trafił na biurko prezesa Artura Jędruszczuka.

- Najwyższa Izba Kontroli negatywnie oceniła działalność spółki w latach 2016-2018. Zarząd spółki nie przyjął nowelizacji w planie modernizacji i rozwoju systemu ciepłowniczego miasta Chełm na lata 2019-2021 i inwestycji zmierzających do ograniczenia wielkości emisji dwutlenku siarki i tlenków azotu czyli do wymogów przewidzianych w obowiązujących standardach emisyjnych. Obecnie inwestycja ta wymaga wielomilionowych nakładów, pozyskania źródeł finansowania i będzie realizowana w perspektywie kilku lat. Zarząd spółki pomimo istnienia takiej możliwości nie podejmował w latach 2017-2018 skutecznych działań w celu poprawy pogarszającej się sytuacji ekonomicznej – uważa Artur Jędruszczuk.

Brak skutecznych działań w celu obniżenia wydatków na zakup węgla spowodował wyrządzenie w spółce w 2018 roku szkody majątkowej w kwocie co najmniej 1 mln 466 tys. zł. Spółka kupiła 10,5 tys. ton węgla o wartości ponad 2 mln 700 tys. zł o parametrach niezgodnych ze wskazaniami w umowach.

Kolejną nieprawidłowością, którą wskazał NIK, było to, że pomimo pogarszającej się sytuacji ekonomicznej spółki, zarząd zaniechał pobierania należnych opłat za przyłączenia do sieci ciepłowniczej. Za 3 lata nie było pobranych opłat w łącznej kwocie 420 tys. zł. Zarząd zawierał umowy sponsoringu na kwoty 181 tys. zł, udzielał darowizn na 390 tys. zł i pożyczek na kwotę 1 mln 200 tys. zł.

- Udzielanie kredytów wykraczało poza przedmiot działalności MPEC oraz sferę użyteczności publicznej. Pożyczek udzielono również w czasie, kiedy spółka była w niekorzystnej sytuacji finansowej i zaciągała kredyty. W związku z powyższym działając w imieniu MPEC zawiadamiam o popełnieniu przestępstwa do Prokuratury Regionalnej w Lublinie przeciwko byłemu prezesowi. To nasz obowiązek – dodaje Jędruszczuk.

Zarząd Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej również złoży zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez byłego prezesa zarządu MPGK, polegającego na wyrządzeniu szkody majątkowej znacznych rozmiarów spółce w skutek nadużycia udzielonych prezesowi zarządu uprawnień.

- Były prezes zawierał w imieniu spółki umowy cywilno-prawne, które wiadomo było z góry, że są dla spółki niekorzystne i ich zawieranie spowodować może i spowodowało szkody majątkowe. Przykładem niekorzystnej decyzji podjętej przez prezesa jest umowa z miastem Chełm na odbieranie odpadów od właścicieli nieruchomości z terenu miasta. Już w chwili zawierania tej umowy miał świadomość, że narusza w sposób istotny interesy spółki i powodować będzie stratę finansową – tłumaczy Marcin Czarnecki, prezes MPGK.

Okres obowiązywania nowej umowy zamknął się stratą w wysokości 300 tys. zł i stale z miesiąca na miesiąc spółka notuje straty z tego powodu. Czarnecki podkreślił też, że były prezes poddał się naciskom ze strony działaczy związkowym i przyznał im w październiku 2018 roku podwyżki w kwocie 275 zł miesięcznie do podstawy wynagrodzenia każdego pracownika zatrudnionego na pełny etat.

- Prowadzona w latach 2013-2015 modernizacja oczyszczalni ścieków przez MPGK była realizowana w oparciu o dofinansowanie z funduszy unijnych, ze środków własnych spółki oraz kredytu bankowego. Pierwotnie zakładano, że część kosztów modernizacji oczyszczalni będzie sfinansowana z UM Chełm w wysokości 10 mln zł. W toku realizacji inwestycji spółka złożyła wniosek do urzędu miasta o zmniejszenie kwoty dokapitalizowania z 10 mln zł do 2 mln zł. Zachowanie zarządu nie było racjonalne i uzasadnione, tym bardziej że spółka musiała na ten cel zaciągnąć kredyt w wysokości 24 mln zł. Po zmniejszeniu kwoty do 2 mln zł trop się urywa i nie możemy odnaleźć żadnej dokumentacji świadczącej o tym ze MPGK całkowicie zrezygnowało z dofinansowania od miasta. Ostatecznie miasto Chełm nie dało spółce ani złotówki – mówi Czarnecki.

Prezesi zapowiadają złożenie zawiadomień do prokuratury w najbliższych dniach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chelm.naszemiasto.pl Nasze Miasto