O sprawie zabójstwa kobiety na ul. Pijarskiej pisaliśmy w niedzielę (czytaj niedzielny artykuł). Teraz wracamy do sprawy, by przedstawić nowe fakty.
38-latek zeznał, że podczas wspólnej libacji doszło do rękoczynów, był przerażony tym co zrobił i pobiegł do swojej matki. Opowiedział jej wszystko, kobieta zaniepokojona opowieścią 38-latka przyszła do mieszkania pary i wezwała pogotowie. Niestety, na ratunek dla 43-latki było już za późno.
Robert P. nie przyznaje się do zabójstwa, twierdzi, że tylko pobił Natalię V. – Mężczyzna decyzją sądu został tymczasowo aresztowany – mówi Alicja Grzegorczyk, zastępca prokuratora rejonowego w Chełmie.
43-letnia obywatelka Ukrainy od ponad roku wynajmowała mieszkanie przy ul. Pijarskiej razem ze swoim konkubentem. Zabita i jej partner utrzymywali się z dorywczych prac i zbierania surowców wtórnych. Jak twierdzą sąsiedzi para nie stroniła od alkoholu. W miniony piątek w domu Natalii V. i Roberta P. wybuchła awantura. Kilka godzin później pod mieszkaniem zjawiła się karetka pogotowia i policja.
Śledczy jeszcze tego samego dnia zatrzymali 38-letniego Roberta P. Mężczyzna był pijany, miał ponad 3 promile alkoholu we krwi.
Nasze serwisy:
**
Luźny serwis - Z przymrużeniem okaChełmski informator miejski: taksówki, banki, szkoły, kościoły**
Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?