Magistrat przygotowuje projekt o dofinansowanie rewitalizacji ścisłego centrum miasta. Jest o co walczyć, bowiem jeśli projekt przejdzie to dotacja wyniosłaby 12 mln zł. Obecnie trwa etap konsultacji i dyskusji na temat ostatecznego kształtu ewentualnego projektu.
- Rewitalizacja jest konieczna z uwagi na stan techniczny podłoża, o czym wielokrotnie informowaliśmy. Biorąc pod uwagę konieczność przygotowania projektu, chcemy kompleksowo zmienić tą część miasta – mówi prezydent Jakub Banaszek.
W związku z tym, iż mieszkańcy nie są zbytnio zainteresowani organizowanymi przez ratusz spotkaniami w sprawie rewitalizacji, prezydent zachęcił do dyskusji również w internecie. Pod swoim facebookowym postem na ten temat, zamieścił wizualizację ratusza na środku placu i mimo, iż podkreślił, że wizualizacja ma jedynie przyciągnąć uwagę czytelników, zdjęcie wywołało sporo kontrowersji. Dodatkowe zamieszanie wywołała propozycja prezydenta dotycząca odbudowy części staromiejskich murów. O co więc w tym wszystkim chodzi?
- Odbudowa murów staromiejskich nie łączy się z ewentualną budową ratusza w centralnym punkcie Pl. im. Edwarda Łuczkowskiego, choć taki pomysł, zważając na fakt, iż Miasto będzie ubiegać się o dofinansowanie na rewitalizację Placu, również jest brany pod uwagę - tłumaczy Damian Zieliński z gabinetu prezydenta. - Aktualnie w Departamencie Inwestycji i Rozwoju prowadzone są analizy oraz prace koncepcyjne w sprawie ewentualnej odbudowy murów staromiejskich. Ponadto, przedsięwzięcie to zostało wpisane do dokumentu Strategiczne Inwestycje Terytorialne.
Jak się jednak okazuje to nie takie proste.
- Obszar, na którym zlokalizowane były w przeszłości mury miasta (ciągnie się od Pl. Gdańskiego), znajduje się w strefie chronionej przez konserwatora zabytków. Oznacza to, że w przypadku decyzji o odbudowie zabytkowego ogrodzenia konieczne będzie przeprowadzenie szczegółowych badań ekologicznych oraz wydanie przez konserwatora pozytywnych decyzji w sprawie realizacji inwestycji.
Przypomnijmy, że na rewitalizację placu miasto otrzymało 30 procentową dotację wynoszącą 1 mln 200 tys. zł, z czego całkowita wartość projektu opiewała na 4 mln zł. W związku ze zbyt niskim dofinansowaniem, a wysokim wkładem własnym władze miasta zrezygnowały z tej wersji projektu.
Będą zmiany zasad w noszeniu maseczek?