Chełm. Pierwszy dzień w szkole w dobie pandemii

Uczniowie z chełmskich szkół podstawowych spotykali się z wychowawcami w różnych godzinach w salach lekcyjnych. Wchodząc do szkoły obowiązkowo dzieci musiały zasłaniać usta i nos maseczkami. W rozpoczęciu roku szkolnego nie uczestniczyli rodzice. Podobnie było w wielu chełmskich szkołach średnich.

- Tegoroczna inauguracja jest wyjątkowa dla wszystkich z nas, dlatego życzę dzieciom i młodzieży dużo radości i pozytywnych wyników w nauce, a nauczycielom i opiekunom wytrwałości oraz spełnienia, rodzicom zadowolenia z pociech. Życzę też wszystkim, aby rok szkolny 2020/2021 upłynął bezpiecznie- tego życzył wszystkim Jakub Banaszek prezydent Chełma.

Nauka będzie realizowana według szeregu wytycznych Głównego Inspektoratu Sanitarnego, Ministerstwa Zdrowia oraz Ministerstwa Edukacji Narodowej.

W wielu miejskich placówkach wymagane będą maseczki. Zdaniem władz miejskich chełmskie szkoły są przygotowane do pracy w dobie pandemii. Dezynfekcje klas, ograniczone przemieszczanie, maseczki, czy nauka na dwie zmiany - takie środki zostały przygotowane przez szkoły, by wszystkim zapewnić bezpieczeństwo.

Dorota Cieślik wiceprezydent Chełma, do której obowiązków należy m.in. zarządzanie oświatą, podkreśla wagę stałej współpracy organu prowadzącego szkołę i dyrektora placówki.

- To między innymi pomoc w organizacji takich działań jak chociażby rozwiązania związane z przemieszczaniem się uczniów, akceptacja decyzji dyrektora co do zakupu niektórych wymaganych środków, czy dystrybuowanie tych środków dezynfekujących, a jednocześnie stały bezpośredni kontakt i przede wszystkim rozwaga i właściwa komunikacja z rodzicami, nauczycielami i dyrektorami – mówi wiceprezydent Dorota Cieślik.

W razie wystąpienia zakażenia w szkole decyzje o ewentualnym zawieszeniu zajęć stacjonarnych będą należeć przede wszystkim do inspektorów sanitarnych.