Zły stan podjazdu daje się we znaki mieszkańcom kamienicy przy ul. Jadwigi Młodowskiej 17. Mimo, że problem był zgłaszany do odpowiednich instytucji, kierowcy nadal jeżdżą po dziurach.
- Ze względu na opłakany stan podjazdu oraz parkingu na tym terenie zgłosiłem tę sprawę do PUM (zarządca kamienicy) lecz niestety sprawa nie została wyjaśniona ani przekazana gdziekolwiek. Dostałem jedynie informację, że teren parkingu należy do Miasta – mówi Mariusz, mieszkaniec kamienicy. - Jak może być jednak możliwe to, że nikt z UM ani PUMu nie zwrócił jeszcze uwagi na katastrofalny stan nawierzchni. Zapadające się lub wystające studzienki kanalizacyjne mogą uszkodzić np. miskę olejową, ogumienie pojazdu czy felgę.
Po opadach deszczu jest jeszcze gorzej.
- Deszcz "zmył" z podjazdu wysypany żwir odsłaniając cegły i różne ostre kamienie, które również mogą uszkodzić auto. Podczas, gdy pojawiają się opady deszczu parking zamienia się w jedną wielką kałużę. Większość parkingu jest po prostu tak pofałdowana, że utworzyły się ogromne dziury. Niestety mieszkańcy są bezradni, ponieważ nikt nie ma ochoty się zająć tym terenem – dodaje Mariusz.
Jak się okazuje, sprawa nie jest taka prosta, bowiem problem ubytków w drogach dotyczy całego miasta, a środków na ich naprawę nie ma.
- Z przykrością informujemy, że ze względu na ograniczone możliwości budżetu miasta, na chwilę obecną nie jest możliwe przeprowadzenie gruntownego remontu przedmiotowego terenu – tłumaczy Damian Zieliński z Urzędu Miasta Chełm. - Dysponowane środki finansowe nie pozwalają realizować wszystkich zgłaszanych przez mieszkańców inwestycji. Niezależnie od powyższego, wniosek zostanie przekazany do zarządcy terenu, w celu zabezpieczenia zagrożeń dla pieszych i pojazdów.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?