Bezwzględny mord był elementem akcji T-4, realizowanej w III Rzeszy oraz na terenach okupowanych, której celem była eliminacja osób cierpiących na przewlekłe choroby psychiczne czy posiadających wrodzone zaburzenia rozwojowe.
12 stycznia 1940 r. ponad dwudziestu esesmanów otoczyło budynki Wojewódzkiego Komunalnego Szpitala Psychiatrycznego w Chełmie. Personelowi szpitala nakazano opuścić placówkę, zostawiając jedynie grupę około 10 pielęgniarzy, którzy mieli wyprowadzać chorych na dziedziniec.
Masakra rozpoczęła się od budynku męskiego i trwała kilka godzin. Niemcy rozstrzeliwali pacjentów przed drzwiami budynków. Ci, którzy próbowali się opierać, byli wyciągani siłą lub rozstrzeliwani w środku i wyrzucani przez okna. Rannych dobijano na placu przed szpitalem. Z masakry uratowało się zaledwie kilka osób.
Niemcy dokładnie zacierali ślady, paląc dokumentację szpitala. Udało się zidentyfikować tylko 39 ofiar, wśród nich dwóch lekko niepełnosprawnych księży. Reszta pozostaje wciąż bezimienna, pochowana w zbiorowej mogile. Trzy tygodnie później w budynkach ulokowano koszary SS i gestapo, a w 1941 roku szpital wojskowy. Oprawcy nigdy nie zostali pociągnięci do odpowiedzialności.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?