Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chełm. Hotelik dla zwierząt jeszcze na dobre nie powstał, a już jest rozbierany

Justyna Pietrzyk
Według mieszkańców, hotel dla zwierząt wiąże się z uciążliwością związaną z wonią odchodów zwierząt, a także z hałasem powstałym na skutek umieszczenia wielu zwierząt na małej, zamkniętej przestrzeni
Według mieszkańców, hotel dla zwierząt wiąże się z uciążliwością związaną z wonią odchodów zwierząt, a także z hałasem powstałym na skutek umieszczenia wielu zwierząt na małej, zamkniętej przestrzeni PJ
Mieszkańcy dopięli swego. Hotelu dla zwierząt nie będzie, inwestorka zdecydowała się bowiem rozebrać budynek. Po tym, jak władze miasta otrzymały pismo protestacyjne od mieszkańców, na miejsce udali się pracownicy Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego.

Informacja o budującym się hotelu dla zwierząt przy ul. Metalowej obiegła Chełm lotem błyskawicy. Natychmiast pojawili się zarówno zwolennicy tego pomysłu, jak i przeciwnicy. Jak nie trudno się domyślić, przeciwni tej inwestycji są okoliczni mieszkańcy, bowiem hotelik miałby powstać na ich osiedlu, w pobliżu domów jednorodzinnych. Mieszkańcy z ul. Metalowej i Rusałki ogłosili protest i zaczęli zbierać podpisy. Ich dokument trafił do władz miasta.

- Protestujemy przeciwko tej inwestycji. Informujemy, że w planie zagospodarowania przestrzennego dla miasta Chełm, nieruchomość przeznaczona jest pod zabudowę jednorodzinną lub dopuszcza się realizacji usług nieuciążliwych – czytamy w piśmie. - W niewielkiej odległości od nieruchomości przy tej samej ulicy znajduje się szkoła podstawowa oraz gimnazjum w Żółtańcach. Teren jest zlokalizowany w strefie ochronnej ujęcia wód podziemnych, gdzie jakiekolwiek skażenie tego terenu, spowodować może zamknięcie ujęcia wody.

Według mieszkańców, hotel dla zwierząt wiąże się z uciążliwością związaną z wonią odchodów zwierząt, a także z hałasem powstałym na skutek umieszczenia wielu zwierząt na małej, zamkniętej przestrzeni. Dodatkowo inwestycja nie została zgłoszona do magistratu.

- Nie jest to zatem realizacja usług nieuciążliwych, lecz ewidentnie są to usługi bardzo uciążliwe. Oświadczamy równocześnie, że nikt z nas nie jest przeciwnikiem zwierząt – dodają mieszkańcy.

Pod dokumentem podpisały się łącznie 143 osoby, a podpisy zbierane są w dalszym ciągu. Władze miasta potwierdzają, iż rzeczywiście żadne pismo w tej sprawie od inwestora nie wpłynęło do urzędu.

- Ta sprawa dotarła do nas na piśmie w postaci protestu mieszkańców. Żaden wniosek inwestora, albo jakiekolwiek zgłoszenie czy zapytanie nie wpłynęło. Ze względu na to, iż w proteście mieszkańców były informacje, że są prowadzone prace budowlane, skierowaliśmy protest do wiadomości Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego – wyjaśnia wiceprezydent Józef Górny.

Jak się okazuje, w minioną środę pracownicy inspektoratu zawitali na działce. Co ustalili?

- Na terenie działki, na której realizowana była inwestycja odbyła się kontrola. Stwierdziliśmy faktycznie wykonywanie robót. Inwestorka zadeklarowała się, że przystąpi do rozbiórki budynku i z tego co wiem, rozbiórka budynku trwa – tłumaczy mgr inż. Tomasz Zakrzewski, starszy inspektor nadzoru budowlanego. - Nie wydawaliśmy jeszcze żadnej decyzji, inwestorka sama zdecydowała się rozebrać budynek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chelm.naszemiasto.pl Nasze Miasto