Informacja o budującym się hotelu dla zwierząt przy ul. Metalowej obiegła Chełm lotem błyskawicy. Natychmiast pojawili się zarówno zwolennicy tego pomysłu, jak i przeciwnicy. Jak nie trudno się domyślić, przeciwni tej inwestycji są okoliczni mieszkańcy, bowiem hotelik miałby powstać na ich osiedlu, w pobliżu domów jednorodzinnych. Mieszkańcy z ul. Metalowej i Rusałki ogłosili protest i zaczęli zbierać podpisy. Ich dokument trafił do władz miasta.
- Protestujemy przeciwko tej inwestycji. Informujemy, że w planie zagospodarowania przestrzennego dla miasta Chełm, nieruchomość przeznaczona jest pod zabudowę jednorodzinną lub dopuszcza się realizacji usług nieuciążliwych – czytamy w piśmie. - W niewielkiej odległości od nieruchomości przy tej samej ulicy znajduje się szkoła podstawowa oraz gimnazjum w Żółtańcach. Teren jest zlokalizowany w strefie ochronnej ujęcia wód podziemnych, gdzie jakiekolwiek skażenie tego terenu, spowodować może zamknięcie ujęcia wody.
Według mieszkańców, hotel dla zwierząt wiąże się z uciążliwością związaną z wonią odchodów zwierząt, a także z hałasem powstałym na skutek umieszczenia wielu zwierząt na małej, zamkniętej przestrzeni. Dodatkowo inwestycja nie została zgłoszona do magistratu.
- Nie jest to zatem realizacja usług nieuciążliwych, lecz ewidentnie są to usługi bardzo uciążliwe. Oświadczamy równocześnie, że nikt z nas nie jest przeciwnikiem zwierząt – dodają mieszkańcy.
Pod dokumentem podpisały się łącznie 143 osoby, a podpisy zbierane są w dalszym ciągu. Władze miasta potwierdzają, iż rzeczywiście żadne pismo w tej sprawie od inwestora nie wpłynęło do urzędu.
- Ta sprawa dotarła do nas na piśmie w postaci protestu mieszkańców. Żaden wniosek inwestora, albo jakiekolwiek zgłoszenie czy zapytanie nie wpłynęło. Ze względu na to, iż w proteście mieszkańców były informacje, że są prowadzone prace budowlane, skierowaliśmy protest do wiadomości Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego – wyjaśnia wiceprezydent Józef Górny.
Jak się okazuje, w minioną środę pracownicy inspektoratu zawitali na działce. Co ustalili?
- Na terenie działki, na której realizowana była inwestycja odbyła się kontrola. Stwierdziliśmy faktycznie wykonywanie robót. Inwestorka zadeklarowała się, że przystąpi do rozbiórki budynku i z tego co wiem, rozbiórka budynku trwa – tłumaczy mgr inż. Tomasz Zakrzewski, starszy inspektor nadzoru budowlanego. - Nie wydawaliśmy jeszcze żadnej decyzji, inwestorka sama zdecydowała się rozebrać budynek.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?