Spór dotyczący toru trwa od dłuższego czasu. W kwietniu 2014 roku w siedzibie chełmskiego Starostwa Powiatowego odbyło się spotkanie osób zajmujących się bezpieczeństwem ruchu drogowego. Na spotkaniu padła propozycja zorganizowania miejsca w którym kierowcy mogliby w bezpiecznych warunkach doskonalić swoje umiejętności. Za idealne do tego został uznany teren po byłych zakładach drzewnych w Zawadówce, na którym rywalizacja samochodowa odbywała się od roku 1999.
We wrześniu ubiegłego roku po dopełnieniu wszystkich formalności została podpisana umowa, pomiędzy ówczesnym starostą Pawłem Ciechanem a Automobilklubem Chełmskim, na mocy której teren ten mógł być wykorzystywany na potrzeby treningów i zawodów samochodowych.
Umowa został jednak wypowiedziana. Okazało się m.in., że nieruchomością interesują się inwestorzy i dlatego została przeznaczona do sprzedaży.
- Zależy nam, by mienie skarbu państwa, którym gospodarujemy, znalazło jak najszybciej nabywcę. Zależy nam, by w tym miejscu coś się działo, mam tu na myśli działalność gospodarczą i nowe miejsca pracy. Natomiast zawody sportowe powinny być urządzane na terenach, które do tego celu służą. Zgłosił się potencjalny nabywca na tę nieruchomość i trzeba było wypowiedzieć tę umowę. W pierwszym przetargu nie doszło to do skutku z przyczyn proceduralnych, ogłoszono więc drugi przetarg. Z resztą, trudno wyobrazić sobie sytuację, ze ktoś zakupi nieruchomość, wyda na to pieniądze, a kto inny będzie jeździł i urządzał tam wyścigi. Trudno skomentować zarzuty dotyczące mojego stanu zdrowia psychicznego, przedstawione przez pana Gorczycę – mówi Piotr Deniszczuk.
Teraz Gorczyca wytacza ciężkie działa. Przypomina o rzekomym zatrzymaniu prawa jazdy Deniszczukowi za jazdę pod wpływem alkoholu. W piśmie przesłanym do mediów informuje ponadto, że zwrócił się do Prokuratury Rejonowej w Chełmie z wnioskiem o sprawdzenie stanu zdrowia psychicznego Piotra Deniszczuka. Wyjaśnia, że zdecydował się na taki krok ze względu na "dziwne i niewytłumaczalne" zachowanie starosty w sprawie toru.
- Trudno skomentować zarzuty dotyczące mojego stanu zdrowia psychicznego przedstawione przez pana Gorczycę – ucina Deniszczuk.
Jak dowiedzieliśmy się w chełmskiej prokuraturze, wniosek wpłynął i został przekierowany na tzw. odcinek pozakarny prokuratury.
- Będą weryfikowane ewentualne nieprawidłowości dotyczące wypowiedzenia umowy użyczenia, placu Automobilklubowi. Jeśli chodzi o kwestię kierowania na badania psychiatryczne, prokurator nie dysponuje takimi środkami, aby kogokolwiek, kto nie jest osobą podejrzaną o popełnienie przestępstwa kierować na badania psychiatryczne. Ustawa o ochronie zdrowia psychicznego, przewiduje przymusowe leczenie psychiatryczne, jednak muszą być ku temu konkretne przesłanki – mówi szefowa Prokuratury Rejonowej w Chełmie.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?