Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chełm. Chełmski Klub Morsów oficjalnie otworzył morsowy sezon na kąpielisku Glinianki. Zobacz zdjęcia

Jolanta Masiewicz
Jolanta Masiewicz
Chełmski Klub Morsów
Chełmski Klub Morsów, 11 listopada, na kąpielisku Glinianki oficjalnie otworzył sezon morsowy. Wśród gości były zaprzyjaźnione kluby, a wśród nich: Krasnostawskie Karpie, Morsy z Corsy, Lubelski Klub Morsów, Włodawskie Morsy oraz Chełmskie Morsy.

Uroczystość 11 listopada została zainaugurowana powitaniem wszystkich przybyłych osób, a następnie wspólnym odśpiewaniem hymnu narodowego. Po uczczeniu pamięci Narodowego Święta Niepodległości wszyscy zostali zaproszeni do wykonania rozgrzewki poprowadzonej przez Paulę Jagiełło z Fabryki Sportu.

Po solidnym rozgrzaniu ciała chętni weszli do zimnej wody, która przez jednych jest kochana, przez innych znienawidzona lecz czy słusznie?

- Literatura naukowa potwierdza jej działanie przeciwzapalne m.in. w schorzeniach narządów ruchu, układu krążenia, otyłości czy insulinoodporności - podkreśla Artur Juszczak z Chełmskiego Klubu Morsów.

Jej prozdrowotnych właściwości byli świadomi morsujący tego dnia debiutanci, wśród których znaleźli się: Paula prowadząca rozgrzewkę, pan Janusz mający 80 lat oraz 11-letni Mikołaj. Jak widać ten rodzaj aktywności nie zna granic wiekowych.

Doświadczonym morsem czerpiącym korzyści z zimnych kąpieli jest tamtejszy klubowicz pan Wiesław Wepa, który na swoim koncie posiada tytuł Mistrza Polski w Ironman w kategorii wiekowej 65+. Zawody te trwają 14 godzin i składają się z trzech etapów: pływania na 4 km, następnie 130 km jazdy rowerem w temperaturze 4°C i zakończone są 42 km biegiem.

- Morsowanie przyspiesza proces regeneracji po aktywności fizycznej oraz istotnie wpływa na poprawę wyników sportowych czego pan Wiesław jest idealnym przykładem - dodaje Artur Juszczak.

Ważnym elementem po morsowaniu jest uzyskanie bilansu termicznego ciała, dlatego na brzegu po chłodnej kąpieli czekały gorące posiłki takie jak barszczyk czerwony z krokietami, żurek czy bigos. Podniebienie raczyły również przepyszne ormiańskie szaszłyki przygotowane przez pana Artura. Na koneserów słodkości czekał stół zastawiony łakociami. Impreza nie odbyłaby się, gdyby nie ocenione wsparcie sponsorów: Szkoły Williams, Champion Sport Pubu, Fest Food Boxa, Termotopu, Grzegorza Ducha, Pauli Jagiełło, ratowników wodnych Rzeczypospolitej oraz tamtejszych klubowiczów.

Chełmski Klub Morsów będzie czekał zarówno na nowych adeptów jak i stałych bywalców w każdą niedzielę na kąpielisku Glinianki o godzinie 10:00 na co serdecznie zaprasza.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chelm.naszemiasto.pl Nasze Miasto