Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Boże Ciało bez procesji w czasie epidemii? Tak może to wyglądać

Redakcja
Jacek Babicz/archiwum
Ksiądz z monstrancją, dzieci sypiące kwiaty i tysiące wiernych na ulicach. Tak co roku wyglądały uroczystości Bożego Ciała. W tym roku organizacja tradycyjnych procesji stoi pod znakiem zapytania.

Boże Ciało, czyli Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa przypada na 11 czerwca. Zwykle obchodom towarzyszą uroczyste procesje ulicami miast i wsi. Planowanie tegorocznych uroczystości utrudnia pandemia koronawirusa.

- Nie ma na tę chwilę żadnych szczegółowych wytycznych odnośnie organizowania Uroczystości Bożego Ciała. Jest oczywiste, że muszą być zachowane ograniczenia sanitarne, które obowiązują w naszym kraju - podkreśla ks. Adam Jaszcz, rzecznik archidiecezji lubelskiej.

Lubelska kuria czeka na wytyczne episkopatu, ale nie we wszystkich diecezjach jest tak samo. Decyzję o organizacji uroczystości podjęli abp Wiktor Skworc, metropolita katowicki i abp Wacław Depo, metropolita częstochowski. Jak czytamy w Dzienniku Zachodnim, w tych diecezjach procesje Bożego Ciała zostaną poprowadzone – z zachowaniem wszelkich zasad bezpieczeństwa – wyłącznie wokół świątyń, ewentualnie w obrębie placu przykościelnego. Metropolita częstochowski wydał dodatkowo instrukcje, jak powinna wyglądać tegoroczna uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa. Jeśli to możliwe, parafie powinny urządzić ołtarze na placu kościelnym, przy jednoczesnym wykorzystaniu istniejących kaplic lub krzyży.

„W procesji, będącej kontynuacją Mszy świętej, mogą wziąć udział tylko uczestnicy poprzedzającej ją Eucharystii, w liczbie, jaka może, stosownie od aktualnych przepisów, gromadzić się wewnątrz kościoła” - informuje kuria w komunikacie.

Ograniczenia zmniejszyły się od ostatniej niedzieli. Rząd zezwolił, żeby w kościołach i innych obiektach przeznaczonych do sprawowania kultu religijnego, przebywał jeden wierny na 10 metrów kwadratowych powierzchni budynku. Oznacza to, że np. w archikatedrze lubelskiej w nabożeństwie może uczestniczyć 115 osób. W kaplicach i budynkach o powierzchni mniejszej niż 50 mkw. może jednocześnie przebywać maksymalnie pięć osób, nie licząc osób sprawujących kult religijny. Obok kolejnych zapowiedzi „odmrażania” gospodarki pojawiają się także propozycje znoszenia kolejnych restrykcji wobec wiernych. Jednak „odmrażanie” kościołów rząd uzależnia od liczby chorych. Dlatego lubelscy księża przygotowują się na różne scenariusze.

- Wydział Duszpasterski lubelskiej kurii rozesłał księżom przykładowe propozycje świętowania tego dnia w warunkach pandemii, przygotowane dla całych rodzin przez Zespół Fundacji Orszak Trzech Króli - mówi ks. Adam Jaszcz.

Jakie to propozycje? Organizatorzy Orszaków Trzech Króli proponują wiernym, żeby wewnątrz kościołów przygotowali dywany z ziół i kwiatów. Podczas procesji miałby nim przejść ksiądz z monstrancją. Kolejnym pomysłem jest stworzenie „Kwiatów dla Jezusa”, które miałyby zostać wykonane przez całe rodziny przy użyciu bibuły, papieru, plastiku lub metalu. Tak wykonana ozdoba mogłaby stanąć w kapliczce lub kościele, o ile zgodę na to wyrazi proboszcz.

Pomysłodawcy proponują także przystrojenie parapetów i okien na czas przejścia Najświętszego Sakramentu, przejście szlakiem procesji prywatnie z rodziną i zorganizowanie adoracji w kościele. Namiastkę uroczystości można by przeżyć śpiewając w domach pieśni, które zwykle towarzyszą procesji, przyjmując Komunię Duchową, pisząc listy z podziękowaniami do kapłanów lub znajdując czas na telefon do bliskiej osoby.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto