Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Boisz się komornika i licytacji mieszkania za długi? Sprawdź, jak skutecznie wyjść z zadłużenia, a jakich działań lepiej unikać

Przemysław Zańko-Gulczyński
Przemysław Zańko-Gulczyński
Osoby zadłużone często próbują udawać, że problem nie istnieje. Zamiast tego lepiej podjąć działania ułatwiające wyjście z długów.
Osoby zadłużone często próbują udawać, że problem nie istnieje. Zamiast tego lepiej podjąć działania ułatwiające wyjście z długów. 123RF.com/ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE
Wizyta komornika lub windykatora, zajęcie mienia, licytacja mieszkania – konsekwencje zadłużenia mogą być poważne. Dlatego zamiast chować głowę w piasek, lepiej działać. Poznaj skuteczne metody wychodzenia z długów i sprawdź, jakie popularne strategie tylko wpędzą cię głębiej w spiralę zadłużenia.

Spis treści

Chcesz uniknąć komornika i licytacji mieszkania? Nie popełnij tych trzech błędów

Problemy finansowe mogą dotknąć każdego. Na ogół jednak możliwe jest wyjście na prostą, o ile aktywnie działamy w kierunku poprawy sytuacji. Niestety, wiele osób zadłużonych popełnia ten sam błąd, którym jest bierne czekanie, aż problem sam zniknie. Przerażeni wezwaniami do zapłaty, chowamy głowę w piasek i udajemy, że długi nie istnieją: nie odbieramy telefonów i pism, nie otwieramy drzwi wierzycielom, powtarzamy sobie, że „jakoś to będzie” itp. Tymczasem jedyny efekt jest taki, że kłopoty z pieniędzmi tylko się pogłębiają. Trzeba zatem uświadomić sobie, że problem długów nie zniknie sam i trzeba go jak najszybciej rozwiązać.

– Uciekanie od problemu nie rozwiąże go. Nieodbieranie korespondencji i brak kontaktu z komornikiem nie jest żadnym rozwiązaniem – radzi na swojej stronie Krajowa Rada Komornicza. – W przypadku nieodbierania (...) korespondencji dłużnik sam pozbawia się dostępu do informacji, co dzieje się w prowadzonym przeciwko niemu postępowaniu egzekucyjnym.

Drugi najczęściej popełniany błąd to zaciąganie kolejnych długów, by spłacić poprzednie. Zwykle wydaje nam się, że w ten sposób wygrzebiemy się z finansowego dołka albo przynajmniej zyskamy na czasie. Praktyka pokazuje jednak, że branie kolejnych kredytów, pożyczek czy chwilówek tylko pogłębia problem. To tzw. spirala zadłużenia – próbując wyjść z kłopotów, pożyczamy coraz więcej i zadłużamy się coraz bardziej.

– Im dłużej „kupujemy” sobie czas, zaciągając kolejne długi, tym bardziej wydłużamy sobie drogę do odzyskania kontroli nad swoimi pieniędzmi – ostrzega Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej.

Trzeci częsty błąd to lekkomyślne korzystanie z pomocy firm oddłużeniowych. Choć czasami faktycznie okazują się one pomocne, warto pamiętać, że za ich usługi również trzeba zapłacić, a to kolejny dług. Co więcej, istnieje też ryzyko trafienia na oszustów, gdyż działalność takich firm nie jest uregulowana prawnie. Warto więc przynajmniej poszukać w Internecie opinii na temat danego przedsiębiorstwa i uważać, co się podpisuje.

Oto skuteczne sposoby na wyjście z długów. Wykonaj te kroki

Sposób na wyjście z kłopotów finansowych jest tylko jeden: spłacić całość zadłużenia. Jak się do tego zabrać? Kroki do wykonania są zwykle takie same niezależnie od typu długu czy kwoty, jaką jesteśmy winni. Poniżej przedstawiamy instrukcję skutecznego wychodzenia z długów.

Pierwszym krokiem jest ustalenie, ile i komu jest się dłużnym. Dopiero bowiem znając pełne rozmiary problemu, można przystąpić do rozwiązywania go.

– [Należy] opracować rzetelny i jak najbardziej szczegółowy plan działania – zebrać wszelkie wezwania do zapłaty, ponaglenia i listy windykacyjne i podliczyć wielkość długu – radzą eksperci KRD BIG.

Następnie należy szczerze porozmawiać z bliskimi o zaistniałej sytuacji. Ukrywanie długów przed mężem czy żoną w niczym nie pomaga, a wspólne pochylenie się nad problemem daje poczucie wsparcia. Co więcej, wspólnie możemy wypracować rozwiązania, na jakie sami byśmy nie wpadli. Razem podliczmy swoje stałe wydatki i zaplanujmy domowy budżet. Da nam to pojęcie o tym, jakich kwot potrzebujemy co miesiąc na bieżące funkcjonowanie oraz pozwoli zacząć ograniczać wydatki i odkładać pieniądze (np. rezygnując z jedzenia na mieście, wyjść do kina czy papierosów). Każda zaoszczędzona kwota, nawet najmniejsza, to działanie na rzecz wyjścia z długów.

Kolejny krok to skontaktowanie się z wierzycielem lub wierzycielami. Nie próbujmy wymówek, usprawiedliwień czy próśb o umorzenie długu – to nic nie da. Wykażmy skruchę i chęć uregulowania należności i poprośmy wierzyciela o spokojną rozmowę.

Następnie należy wspólnie z wierzycielem wypracować rozwiązanie. Możemy poprosić go m.in. o rozłożenie długu na raty, przesunięcie terminu spłaty i wstrzymanie czynności komorniczych, jednak w zamian musimy przedstawić wierzycielowi nasz plan na uregulowanie długu. Może to być np. podjęcie dodatkowej pracy zarobkowej, wyjazd do pracy za granicę czy nadgodziny.

Ostatni krok to cierpliwa realizacja planu – powolne odkładanie i spłacanie w porozumieniu z wierzycielami. Choć oznacza to wysiłki i wyrzeczenia, nagrodą będzie ulga od długu i życie bez lęku przed komornikiem.

Metoda kuli śnieżnej to skuteczne narzędzie w walce z zadłużeniem

Osoba zadłużona często nie umie skutecznie spłacać zobowiązań, zwłaszcza, gdy jest ich kilka – nieraz trudno nawet ustalić, który dług spłacać jako pierwszy. Pomóc w tym może metoda kuli śnieżnej. Polega ona na tym, by najpierw spłacać mniejsze, a potem większe długi, gdyż każde zlikwidowane zobowiązanie to „kamień z serca” i silniejsza motywacja do spłacania kolejnych. Wystarczy stosować następujące zasady:

  • w pierwszej kolejności spłacaj najmniejszy dług, jaki masz,
  • na spłatę najmniejszego długu przeznacz największą kwotę, a na spłatę największego długu – najmniejszą,
  • gdy tylko pozbędziesz się jednego długu, zacznij spłatę kolejnego – znów najmniejszego ze wszystkich.

Choć ta metoda może się wydawać sprzeczna ze zdrowym rozsądkiem, w praktyce naprawdę działa – kolejni wierzyciele dają nam spokój, poziom stresu obniża się, a kolejne zobowiązania stają się łatwiejsze do udźwignięcia.

Masz długi wobec gminy? Możesz je odpracować

Osobną kategorią długów jest zaległy czynsz za mieszkanie komunalne czy mieszkanie socjalne. Z płaceniem za mieszkanie od gminy sporo osób ma problem, jednak rozwiązanie jest często prostsze, niż się wydaje. Wiele samorządów oferuje bowiem możliwość odpracowania długu. Wystarczy zapytać o taką możliwość w urzędzie i podpisać z gminą odpowiednie porozumienie. Co ważne, długu nie trzeba odpracowywać osobiście – może to za nas zrobić inna osoba, o ile wyrazi na to zgodę. W ramach odpracowywania wykonuje się zwykle zadania takie jak:

  • sprzątanie podwórek i ulic,
  • porządkowanie dokumentów,
  • drobne prace remontowe, np. malowanie ścian,
  • prace przy zieleni, np. przycinanie krzewów, grabienie liści, koszenie trawników.

Dłużnik, który skontaktuje się z gminą i poprosi o pomoc w wyjściu z zadłużenia, może też skorzystać z innych rozwiązań. Gmina może np. dokonać restrukturyzacji długu i umorzenia jego części, a także przyznać danej osobie świadczenie pieniężne, np. dodatek mieszkaniowy. Najważniejsze jest jednak, by to osoba zadłużona wykazała inicjatywę – takiemu dłużnikowi urzędnicy chętniej pomogą.

Nadaj kolor swoim wnętrzom

Materiały promocyjne partnera

Borykasz się z kredytem? Te rozwiązania pomogą ci go spłacić

Szczególnie trudną sytuacją są problemy ze spłatą kredytu hipotecznego czy gotówkowego. Ponieważ w grę wchodzą duże kwoty, taki dług potrafi mocno ciążyć, a w przypadku kredytu mieszkaniowego długotrwałe zaleganie z płatnościami może się nawet skończyć utratą nieruchomości. Pocieszający jest jednak fakt, że w razie kłopotów ze spłatą rat kredytobiorca ma wiele możliwości działania. Mając kredyt, można sięgnąć po rozwiązania takie jak:

Warto pamiętać, że w przypadku jakichkolwiek problemów ze spłatą zobowiązania należy jak najszybciej skontaktować się z bankiem, poinformować o zaistniałej sytuacji i wspólnie wypracować plan działania. Bankowi, tak samo jak dłużnikowi, zależy na znalezieniu rozwiązania, nie ma więc powodu, by bać się szczerej rozmowy.

Trwa egzekucja komornicza przeciw tobie? Odezwij się do komornika

Nawet jeśli problemy finansowe osiągnęły już takie rozmiary, że wszczęto przeciwko nam egzekucję komorniczą, nie należy załamywać rąk. Wciąż jest bowiem wiele możliwości działania. Przede wszystkim należy skontaktować się z komornikiem i spokojnie omówić z nim sytuację. Ukrywanie się przed nim, nieodbieranie telefonów itp. nic nie da – nie zatrzyma to egzekucji.

– Należy skupić się nad rozwiązaniem problemu ciążącego długu, zaproponować sposób i terminy spłaty, wskazać majątek, bo za jego poszukiwanie dłużnik zostanie obciążony dodatkowymi kosztami – radzi Krajowa Rada Komornicza. – Przy okazji warto wspomnieć, że niezwykle istotne i znaczące pod względem prawnym jest odbieranie korespondencji (…). Lepiej i korzystniej jest odbierać korespondencję, bo dwukrotnie awizowana traktowana jest tak, jakby adresat ją odebrał, a to może oznaczać, że upłyną wszelkie terminy do np. zaskarżenia czynności czy odwołania się od wyroku sądu (…).

Dłużnik może też sięgać po darmową pomoc prawną, jaką oferują liczne rządowe punkty w całej Polsce. W razie problemów ze zrozumieniem pism od sądu można też kontaktować się z Krajową Radą Komorniczą.

– W każdy wtorek, w godzinach od 9 do 15, pod numerem telefonu 22 299 87 77 każdy może uzyskać pomoc w odszyfrowaniu prawniczych pojęć bądź w znalezieniu odpowiedzi na nurtujące pytania dotyczące postępowania egzekucyjnego – radzi KRK.

od 7 lat
Wideo

Gdynia Orłowo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Boisz się komornika i licytacji mieszkania za długi? Sprawdź, jak skutecznie wyjść z zadłużenia, a jakich działań lepiej unikać - RegioDom.pl

Wróć na chelm.naszemiasto.pl Nasze Miasto