Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

3. liga. Chełmianka się wyłamała i jako jedyna wygrała. Derby regionu w Świdniku na remis

Kamil Wojdat
Kamil Wojdat
fot. Avia Świdnik
Trzecioligowcy z regionu w miniony weekend nie błyszczeli. Po komplet punktów sięgnęła tylko drużyna trenera Tomasza Złomańczuka.

Szkoleniowiec, walczącej w zeszłym sezonie niemal do końca o awans Chełmianki, w ostatnich tygodniach musiał zmienić nieco cele. Jego drużyna przeszła przebudowę, a obecny sezon otworzyła słabo. Przed sobotnim spotkaniem z KS Wiązownica chełmianie okupowali strefę spadkową, a na koncie mieli tylko jedną wygraną (bilans: 1-1-4).

Starcie z inną ekipą z dołu stawki rozpoczęło się po myśli gospodarzy. Piłkarze trenera Złomańczuka prowadzenie objęli już 10. minucie, kiedy to na listę strzelców wpisał się Jakub Knap (1:0). Kilkadziesiąt sekund później było już 1:1, bo sytuację sam na sam na gola zamienił Rafał Michalik (1:1).

To nie odebrało chęci miejscowym. Miejscowi potrzebowali dziesięciu minut, aby znów wygrywać. Z linii pola karnego precyzyjnie w okienko przymierzył Krystian Wójcik (2:1), ustalając tym samym wynik pierwszej połowy spotkania.

Po zmianie stron chełmianie do siatki trafiali jeszcze dwukrotnie. Najpierw w 56. minucie Władysław Bobrow (3:1), a następnie w 62. minucie Dominik Stępień (4:1). Dzięki zwycięstwo Chełmianka opuściła strefę spadkową, choć nadal niewiele ją od niej dzieli.

W bardzo podobnej sytuacji jest zmagająca się z problemami finansowymi Lublinianka. W sobotę podopieczni trenera Roberta Chmury grali w Dębnicy z tamtejszą Wisłoką. To także było ważne starcie dla dolnej części tabeli i niestety dla „Dumy Lublina” obronną ręką wyszli z niego rywale. Zwycięskie bramki padły w drugiej części meczu. Na listę strzelców wpisali się Maciej Maślany (1:0) i Damian Łanucha (2:0). Dla Lublinianki był to już trzeci mecz bez zdobytej bramki.

Niedosyt po derbach regionu mogą czuć piłkarze Avii Świdnik i Orląt Radzyń Podlaski. W pierwszym fragmencie lepsze wrażenie sprawiali podopieczni trenera Łukasza Mierzejewskiego, co udokumentowali w 31. minucie. To właśnie wtedy prowadzenie świdniczanom dał Mateusz Kampanicki (1:0). Trzy minuty później jednak sprawy się nieco skomplikowały, bo drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał Dawid Niewęgłowski i gospodarze już do końca musieli radzić sobie w osłabieniu. Przyjezdni naciskali i jeszcze przed przerwą mogli wyrównać. Tak się jednak nie stało.

Po zmianie stron Avia starała bronić korzystnego wyniku, ale jej starania poszły z dymem w 69. minucie, gdy strzałem głową piłkę w siatce umieścił Arkadiusz Maj (1:1). Jak się okazało był to ostatni gol sobotniego popołudnia.

W ostatnim spotkaniu z udziałem przedstawiciela Lubelszczyzny, Podlasie Biała Podlaska zremisowało na wyjeździe z Podhalem Nowy Targ 1:1. Autorem bramki dla drużyny Artura Renkowskiego był Diel Spring.

Miejsca zespołów z regionu w tabeli 3. ligi (grupa 4):
5. Avia Świdnik (12 pkt)
8. Orlęta Radzyń Podlaski (11 pkt)
9. Podlasie Biała Podlaska (11 pkt)
14. Chełmianka Chełm (7 pkt)
15. Lublinianka (6 pkt)

Awans wywalczy tylko triumfator rozgrywek. Liderem (17 pkt) są rezerwy Cracovii. Spadnie minimum trzy zespoły z miejsc 16-19.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

echodnia Jacek Podgórski o meczu Korony Kielce z Pogonią Szczecin

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: 3. liga. Chełmianka się wyłamała i jako jedyna wygrała. Derby regionu w Świdniku na remis - Kurier Lubelski

Wróć na chelm.naszemiasto.pl Nasze Miasto