Rządowy projekt ustawy "500 plus" trafił do Sejmu, który zajmie się nim na najbliższym posiedzeniu. Wywołuje on falę krytyki opozycji.
W środę gościem Polskiego Radia była rzeczniczka PiS z Chełma, Beata Mazurek. W pewnym momencie prowadzący audycję zapytał posłankę o radę dla samotnej matki, w której rodzinie dochód wynosi 801 zł (to o złotówkę za dużo, by pobrać świadczenie, gdy ma się tylko jedno dziecko). - Zachęcała ją będę do tego, żeby ustabilizować swoją sytuację rodzinną, mieć więcej dzieci. Tak, aby móc na to świadczenie się załapać - odpowiedziała bez wahania Mazurek.
Posłanka Mazurek z Chełma w gronie największych sejmowych "podróżników"
- Miałam na myśli to, że ja wszystkim samotnym matkom życzę jak najlepiej, życzę stabilizacji sytuacji, tak, by nie musiały się martwić o swoje „jutro”. Żeby miały partnerów, które wspomogą ich w wychowywaniu" - tłumaczyła później swoje słowa rzeczniczka.
Moda sejmowa. Czy politycy dbają o styl? Posłanka z Chełma oceniona na plus (WIDEO)
Natychmiast pojawiły się też porównania do słów byłego prezydenta Bronisława Komorowskiego, który zapytany przez młodego chłopaka, jak jego siostra za 2 tys. zł, które zarabia w nowej pracy ma kupić mieszkanie odparł: "Znaleźć inną. Wziąć kredyt."
Odszedł Janusz Rewiński
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?