Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

„Ornament perełkowy i wole oczka”. Warto odwiedzić Łaszczów i jego okolice

Bogdan Nowak
Bogdan Nowak
Warto tam pojechać. Miejscowość powstała w 1549 r. Już wtedy nadano jej prawa miejskie. Ślady dawnej, historycznej świetności można oglądać tam do dzisiaj. Niestety niektóre zabytki są zrujnowane. Tak wygląda m.in. wspaniała synagoga z XVIII wieku oraz miejscowy pałac. Łaszczów to jednak jedno z najciekawszych i najstarszych miejscowości Zamojszczyzny.

To była ważna decyzja. W 1549 r. król Zygmunt August zezwolił Aleksandrowi Łaszczowi z Tuczap herbu Prawdzic na zamianę należącej do niego wsi o nazwie Domaniż na „miasto prawne”. Ten szlachcic uchodził za znanego i majętnego. W 1544 r. był m.in. członkiem komisji, która rozgraniczała w woj. bełzkim dobra królewskie od prywatnych. Pełnił także m.in. funkcję starosty tyszowieckiego, horodelskiego i chełmskiego.

Zamek

Nowe miasto powstało na wiejskich gruntach. Nadano mu nazwę Prawda, która jednak się nie przyjęła. „Nowe miasto nazywane było stale Łaszczowem i takim pozostało” – pisał w jednej ze swoich książek Jan Górak, historyk oraz m.in. znawca drewnianego budownictwa. „Warto zwrócić uwagę, że Domaniż jest wsią bardzo starą, wzmiankowaną już w 1397 r., podobnie jak sąsiednia wieś Małoniż”.

Wiadomo, że w Łaszczowie wybudowano zamek. W 1702 roku został on jednak zniszczony przez wojska szwedzkie. Pozostały jednak po nim dwa murowane budynki, w tym arsenał zwany także salą rycerską. W 1770 r. ów gmach kupili miejscowi Żydzi (pierwsza wzmianka o ich działalności w tej miejscowości pochodzi z 1629 r.). Budowla została przerobiona na okazałą synagogę, w której mogło się pomieścić 300 osób. Miała ona mury o grubości 1,5 m. wybudowane z cegieł na zaprawie wapiennej.

Budynek był jednokondygnacyjny, a jego kapitele udekorowano ornamentem perełkowym i tzw. wolimi oczkami (był to rodzaj ciągłego ornamentu reliefowego w architekturze klasycznej i klasycyzującej). Na sklepieniu świątyni umieszczono m.in. dekoracje o roślinnych motywach. Ponadto elewację zwieńczono attykami. Przy synagodze powstała także szkoła.

Wielokulturowy tygiel

Łaszczów zmieniał właścicieli. W 1581 r. był własnością Jana Gorajskiego. Istniał tutaj zbór ariański, a przy nim działała drukarnia. W 1736 r do tego miasta sprowadzono jezuitów, którzy rozpoczęli budowę kościoła i klasztoru. Świątyni nigdy jednak nie ukończono (zakon skasowali zaborcy). Natomiast klasztor zamieniono na... pałac. Ten budynek przeszedł zresztą na początku XX wieku gruntowaną przebudowę. Prace wykonano wówczas na zlecenie Aleksandra Szeptyckiego, miejscowego dziedzica. Niestety, ta okazała budowla została zniszczona podczas I wojny światowej. Potem wprawdzie podjęto próbę remontu pałacu, ale ponownie gmach został zniszczona podczas II wojny światowej.

W latach 1749-1754 wystawiono w Łaszczowie nowy kościół. Od 1743 r. działała w miasteczku drewniana cerkiew unicka. Potem władze rosyjskie wybudowały w jej miejscu kolejną, drewnianą świątynię (została ona ostatecznie rozebrana w 1938 r.). Miejscowość tętniła życiem. Na starych mapach widzimy w centrum Łaszczowa kwadratowy rynek z ratuszem po środku. Do tego placu dochodziła cała sieć uliczek przy których stały kiedyś drewniane, ale także murowane domy.

Ze spisu z 1865 r wynika, iż w tym miasteczku stało 119 domów. Żyło w nich 1175 osób. Aż 1085 z nich było Żydami, 81 Polakami, a 9 Rusinami. Tworzyli oni na pewno interesująca mieszankę, kulturowy tygiel.

W 1869 r. Łaszczówa pozbawiono praw miejskich (zostały one miastu przywrócone 1 stycznia 2010 r.).

W cieniu wojennej tragedii

Miasteczka nie ominęły wojenne zawieruchy. W Boże Narodzenie 1942 roku Niemcy otoczyli miejscowy kościół. Wiernych wygoniono ze świątyni i ustawiono w szeregu. Co dziesiąty miał zginąć. Zaczęło się odliczanie. Wśród parafian był 45-letni Edmund Monsiel, znany potem artysta-plastyk i jego kuzyn, Józef Wyrostkiewicz. Jeden z oprawców wskazał palcem na kuzyna. Został rozstrzelany wraz z 75 innymi osobami.

Widok masakry był dla Monsiela wstrząsem. Od tamtego czasu zaczął unikać kontaktu z ludźmi, w ukryciu rysował. Przez 20 lat stworzył około 560 znakomitych prac, które – odkryte dopiero po jego śmierci – zrobiły karierę. Wiele prac nawiązywało do wojennych przeżyć Edmunda Monsiela.

W czerwcu 1944 miejscowość została spalona przez oddziały Ukraińskiej Powstańczej Armii. Ślady dawnej świetności nadal są jednak w Łaszczowie widoczne. Można tam oglądać m.in. zabytkowy kościół parafialny p.w. Świętych Apostołów Piotra i Pawła, ruiny pałacu rodziny Szeptyckich oraz synagogi (przy ul. Rycerskiej). Interesujący i wzruszający jest także dawny cmentarz żydowski (przy ul. Chopina). Znajduje się tam pomnik upamiętniający miejscowych Żydów. Umieszczono na nim napis: „Błogosławionej pamięci męczenników żydowskich Łaszczowa zamordowanych przez okrutnych morderców hitlerowskich podczas drugiej wojny światowej 1939-1945. Związek Łaszczowian w Izraelu”.

Stare nagrobki Łaszczowa

Kirkut ma powierzchnię 0,28 ha. Zachował się na nim jedynie kilka fragmentów starych macew (chodzi o nagrobki). Jeden z nich pochodzi z lat 20 XIX wieku. Znajdują się tam także trzy symboliczne mogiły dawnych, żydowskich mieszkańców Łaszczowa. Umieszczono w nich szczątki (na cmentarnej tablicy pisze się o prochach) ludzi pomordowanych podczas II wojny światowej. Nie należą one tylko do Łaszczowian, ale także Żydów z miejscowości Zimno i Nadolce. Były one stamtąd ekshumowane z inicjatywy Jakuba Erlicha z Hajfy.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiał oryginalny: „Ornament perełkowy i wole oczka”. Warto odwiedzić Łaszczów i jego okolice - Zamość Nasze Miasto

Wróć na chelm.naszemiasto.pl Nasze Miasto