Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lwowski klub bez argumentów w Ergo Arenie. Trefl Gdańsk przełamał w końcu serię wygranych przeplatanych porażkami ZDJĘCIA

Rafał Rusiecki
Rafał Rusiecki
Wideo
od 7 lat
Są w sporcie mecze, w których wynik zależy w zasadzie od należytego podejścia lub jego braku faworyta. Tak właśnie było w środę, 24 stycznia 2024 roku w Ergo Arenie, gdzie spotkały się Trefl Gdańsk oraz Barkom Każany Lwów. Żółto-czarni nie zlekceważyli przyjezdnych i wygrali z nimi drugi raz w sezonie w stosunku setów 3:0.

Trefl Gdańsk - Barkom Każany Lwów 24.01.2024

Alaksiej Nasewicz znów pojawił się w wyjściowym składzie i bardzo dobrze rozpoczął mecz z Barkomem Każanami Lwów. 20-letni atakujący Trefla w pierwszym secie zdobył 9 punktów i miał aż 82 procent skuteczności w akcjach na skrzydle. Gdańszczanie nie mieli zresztą większych problemów w inauguracyjnej partii z grającym w PlusLidze ukraińskim zespołem. Podopieczni trenera Igora Juricicia byli faworytem i to od nich w dużej mierze zależało, jak to spotkanie się potoczy.

Utrzymanie skuteczności w ataku na poziomie ponad 80 procent byłoby wynikiem fenomenalnym. Nasewicz "zwolnił" więc nieco w kolejnych partiach. Wspomagał go Mikołaj Sawicki, chociaż on w ataku kończył tylko co trzecią akcję. Imponował za to, nie po raz pierwszy w tym sezonie, w polu zagrywki. Zapisał na swoim koncie aż sześć asów serwisowych, potrafiąc posłać piłkę z prędkością ponad 120 km/h.

- Bardzo kusiło, żeby poprawić statystyki w polu zagrywki. Chciałbym podskoczyć jeszcze trochę w rankingu asów serwisowych. Sześć to wynik bardzo satysfakcjonujący. Mniej więcej na tyle liczyłem, chociaż indywidualny rekord w PlusLidze to siedem. Myślę, że z drużynami o takim potencjale najważniejszy jest początek. Trzeba dobrze wejść w mecz i tutaj jest nieważne, czy z dołu, czy z góry tabeli. Jak się dobrze zacznie, to później pójdzie się na fali - tłumaczył po spotkaniu Mikołaj Sawicki, przyjmujący gdańskiej drużyny.

Spotkanie bez historii trwało godzinę i 13 minut. MVP meczu został Alaksiej Nasewicz, który zdobył w Ergo Arenie 15 punktów. Trefl wywalczył 11 zwycięstwo w rozgrywkach, umacniając się na piątej lokacie w zestawieniu drużyn PlusLigi.

- Grało nam się fenomenalnie i takie też są odczucia z boiska. Dobrze, że wróciliśmy na swoje tory. Gdzieś tam w meczu z GKS-em Katowice zatraciliśmy nasz rytm, naszą - można powiedzieć - zabawę siatkówką. Wtedy ta energia i radość uciekły. Bardzo dobrze, że wróciliśmy do tego. Wracamy do dobrego grania, zaczyna się dobra passa i mam nadzieję, że będziemy ją kontynuować jak najdłużej. Jesteśmy teraz na piątym miejscu, ale tak naprawdę dopiero zaczyna się druga runda sezonu i nadal jest sporo punktów do zdobycia. Będziemy starali się to utrzymać, a może nawet wskoczyć okienko wyżej, jeśli nadarzy się taka możliwość - mówił Patryk Niemiec, środkowy bloku żółto-czarnych.

Kolejne spotkanie o punkty do tabeli PlusLigi gdańszczanie rozegrają we wtorek, 30 stycznia 2024 roku o godz. 17.30. Spotkają się na wyjeździe z Cuprumem Lubin, czyli kolejnym zespołem, który prezentuje bardzo przeciętne możliwości. "Miedziowi" mają bilans 3-14. Nie potrafili do tej pory sprawić ani jednej, sportowej niespodzianki. Ten mecz transmitować będzie Polsat Sport.

Trefl Gdańsk - Barkom Każany Lwów 3:0 (25:17, 25:17, 25:18)
Trefl:
Droszyński 2, Niemiec 7, Nasewicz 15, Urbanowicz 6, Sawicki 14, Orczyk 7, Köykkä (libero) oraz Martínez 1, Sasak 2, Kampa

Barkom: Petrovs 2, Gueye 2, Kowalow 8, Palonsky 9, Szczurow 2, Tupczij 6, Pampuszko (libero) oraz Mazenko, Szewczenko 1, Kuczer

Widzów: 1950

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto