Wybierz region

Wybierz miasto

    Zgłoś komentarz do moderacji

    Pod koniec imprezy jeden z ochroniarzy otworzył drzwi za plecami widzów. Zrobił się okropny przeciąg. Pewien pan poprosił o zamknięcie, ale ochroniarz niezbyt kulturalnie odmówił. Skutek był taki, że widzowie zakładali kurtki, a ci, co okrycia zostawili w szatni marzli. Szukać innych miejsc nie było sensu, bo działo się to w najciekawszym momencie gali. Szkoda, że ktoś zatrudnił takiego pana ochroniarza, bo zrobił kawał złej roboty - zepsuł atmosferę, wyziębił ludzi i niektórych nabawił przeziębienia (mówię o swojej rodzinie i o mnie).

    KOD

    Polecamy!