Wybory 2014 w Chełmie. Kandydaci odpowiadają na Wasze pytania. Agata Fisz

1. Jaki ma Pani pomysł na zachęcenie inwestorów do budowania firm w naszym mieście? Czy zechce Pani obniżać podatki? Jeśli tak, to na jakie inwestycje? Jeśli nie, to jak ich zachęcać do inwestowania w naszym regionie?
W naszym mieście stawki podatków od nieruchomości są już teraz jednymi z najniższych w regionie. Na przykład w 2014 roku stawka za budynki związane z prowadzoną działalnością gospodarczą wynosi w Chełmie 18.20 zł. Dla porównania: Włodawa - 19.71, Biała Podlaska – 20.28, Krasnystaw - 20.53, Zamość – 20.85, Lublin – 22.00, Puławy – 23.00 zł. Natomiast stawka za grunty związane z działalnością gospodarczą wynosi w Chełmie 0.75 zł ,a w innych miastach regionu zbliża się nawet do 0.90 zł. Najlepszym sposobem na rozwój gospodarczy miasta jest stwarzanie warunków dla przedsiębiorstw. Decyduje o tym między innymi wartość gruntu, zaplecze mieszkaniowe, infrastrukturalne, dostępność surowców, wykwalifikowanych pracowników, ulgi i zwolnienia itd. Samorząd ma więc wpływ tylko na część z nich. Musimy współpracować z uczelniami wyższymi, które kształcić mogą kadrę pracowników, uzbrajać tereny inwestycyjne oraz zmieniać miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego uwalniając kolejne obszary miasta dla biznesu. Zwolnienia z podatku dochodowego daje obszar specjalnej strefy ekonomicznej – w Chełmie jest to uzbrojony teren położony przy ul. Hutniczej. Powinniśmy także promować potencjał miasta poprzez organizowane kampanie promocji gospodarczej i starać się docierać do jak najszerszej grupy odbiorców, przy czym nie zapominajmy o głównych atutach miasta: położeniu przygranicznym, węźle kolejowym oraz potencjale w zakresie branży lotniczej.

2. W jaki sposób i czy chce Pani ściągnąć przemysł do Chełma. Jeśli tak, to jakiego rodzaju ma to być przemysł?
Przede wszystkim jestem przeciwnikiem ręcznego sterowania gospodarką. Dlatego nie będę wybierać jakie firmy mogą tutaj prowadzić działalność, a którym powinniśmy tego zabronić. O tym niech decyduje rynek. Chełm powinien być miastem otwartym dla wszystkich branży gospodarki. Oczywiście w zakresie zgodnym z prawem, wymogami bezpieczeństwa i obowiązującymi normami. Samorząd ma ułatwiać prowadzenie działalności gospodarczej, a nie ingerować w decyzje prywatnych inwestorów. W zadaniach, które chciałbym aby zostały zrealizowane w kolejnych latach są tzw. Strategiczne Inwestycje Terytorialne. W skład tego projektu wchodzi m.in. Samochodowe Centrum Logistyczne oraz Kolejowy Terminal Przeładunkowy. Realizacja tych przedsięwzięć spowodowałaby pojawienie się tu kolejnych firm, które korzystałyby z tego potencjału. Chełm może stać się ważnym węzłem kolejowo – drogowym. Dlatego już od pewnego czasu przygotowujemy się do tych inwestycji. Pamiętajmy, iż stworzenie takiego węzła podnosiłoby atrakcyjność inwestycyjną miasta, a przez to przyciągało zakłady produkcyjne.

3. W jaki sposób zachęcić ludzi do osiedlania się w Chełmie?
O tym decyduje przede wszystkim rynek pracy oraz ceny gruntów. Miejsca pracy tworzą głównie prywatne firmy, które mogą powstać w Chełmie w ramach przygotowywanych przez nas projektów: wykorzystania Podstrefy Chełm oraz Strategicznych Inwestycji Terytorialnych rozwijających Chełm jako punkt eurologistyki. Na drugie, a więc ceny gruntów, miasto nie ma wpływu. O tym decyduje rynek. W Chełmie miejsc pod zabudowę mieszkaniową jest coraz mniej, ale te które są jeszcze wolne powinniśmy wyposażać w odpowiednią infrastrukturę. Właśnie dlatego realizowane są w Chełmie wielkie przedsięwzięcia związane z budową nowych sieci ciepłowniczych i wodno – kanalizacyjnych. Co roku przeznaczamy w mieście duże środki na wykup i wypłatę odszkodowań za grunty wykorzystywane pod drogi. W ten sposób kolejne obszary miasta stają się dostępne dla budownictwa jednorodzinnego. Ale jest też inna ważna kwestia. Sądzę, że na miasto powinniśmy już patrzeć nie tylko przez pryzmat granic administracyjnych Chełma, ale jako na aglomerację. Niemal każdy z nas ma zapewne znajomych, którzy wybudowali się na przedmieściach – w Okszowie, Pokrówce, Żółtańcach itd. Często podjęli taką decyzję z uwagi na tańszy grunt, a przez to możliwość zakupu większej działki. Te osoby, chociaż zameldowane w sąsiedniej gminie, najczęściej pracują w Chełmie, tu robią zakupy, tu spędzają wiele wolnego czasu. Tendencje do migracji na tereny poza miastem są zjawiskiem powszechnym nie tylko w naszej części kraju. Dlatego w coraz częściej przygotowujemy wspólne projekty z sąsiednimi gminami, a niedawno powstał Chełmski Obszar Funkcjonalny mający być sposobem wspólnej realizacji strategii rozwoju chełmskiej aglomeracji.

4. W jaki sposób stworzyć nowe miejsca pracy w mieście, jeśli nie udałoby się ściągnąć inwestorów do miasta?
Działania podejmowane przez miasto nie ograniczają się tylko do inwestorów zewnętrznych. Chociażby wspomniana już strefa ekonomiczna umożliwia rozwój działających już na rynku przedsiębiorstw – strefa nie wyklucza firm zarejestrowanych na terenie danego miasta. Powstanie klubu biznesu, udział w projektach i targach gospodarczych, spotkania z przedstawicielami zagranicznych korporacji to tylko część z już wdrażanych sposobów na pomoc lokalnym przedsiębiorcom. Chciałabym aby w Chełmie powstał park technologiczny z inkubatorem przedsiębiorczości – będzie to kolejna forma wsparcia dla lokalnych firm i osób, które dopiero chcą rozpocząć własną działalność gospodarczą.

5. Jak poprawić kondycję oświaty w Chełmie, by nie likwidować coraz więcej miejsc pracy?
Problemy oświatowe w całej Polsce wynikają ze stale malejącej liczby uczniów – niż demograficzny dotyka niemal wszystkich polskich miast - oraz niewystarczających subwencji przekazywanych z budżetu państwa. Oświata – system kształcenia – ma ogromne znaczenie dla przyszłości uczniów i lokalnej gospodarki. Powinniśmy zatem dążyć do rozwoju kształcenia zawodowego i wprowadzania nowych kierunków kształcenia dopasowanych do rynku pracy. Przykładem jest chociażby perspektywa budowy w okolicach Chełma nowej kopalni węgla. Część z chełmskich szkół może zatem wprowadzać profilowane klasy, których absolwenci będą mieli większą wiedzę potrzebną do podjęcia pracy w takim zakładzie. Nie chodzi tu bowiem tylko o pracowników fizycznych, ale o specjalistów z różnych branż, które zaangażowane są w proces funkcjonowania kopalni.

6. Jaki ma Pani pomysł na ul. Rejowiecką, Rampę Brzeską, Al. Przyjaźni i ul. Wschodnią? Czy ma Pani pomysł na to z jakich środków wyremontować całość K 12, która przebiega przez miasto?
Na tej liście nie ma już ul. Podgórze, ronda im. Romana Dmowskiego i ronda im. Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość. Te trzy duże zadania udało nam się wykonać w ostatnim czasie. Niestety wciąż nie ma żadnych rządowych ani unijnych programów, w ramach których można byłoby się ubiegać o większe środki pozwalające na wykonanie całego zadania. W licznych spotkaniach dotyczących nowego okresu programowania unijnego, problem braku możliwości dofinansowania remontów dróg krajowych prowadzących przez miasta, wielokrotnie poruszany był przez chełmskich przedstawicieli. Jest nadzieja, że w najbliższym okresie takie możliwości się pojawią. Wówczas na pewno Chełm powinien z nich skorzystać. Niezależnie od tego, miasto już teraz przygotowuje się do następnych prac na K12. W przyszłym roku planowane są prace na kolejnym odcinku ul. Rejowieckiej wraz z przebudową mostu na Uherce. Natomiast remont ul. Wschodniej jest częścią tzw. Strategicznych Inwestycji Terytorialnych, na które miasto ma realne szanse otrzymać dofinansowanie w ramach projektów kluczowych.

7. Co z parkowaniem w centrum miasta? Ma Pani pomysł jak rozwiązać kwestię notorycznie parkujących samochodów na deptaku i pl. Łuczkowskiego? Czy wchodzi w grę wprowadzenie płatnych parkingów?
Kiedyś były już w Chełmie płatne parkingi i pomysł ten nie cieszył się dużym entuzjazmem. Prawdopodobnie koszty obsługi takich parkingów były większe niż przychody z tego tytułu. W ten sposób miasto zamiast więcej środków przeznaczać na drogi, musiało dokładać do systemu płatnego parkowania. Oczywiście ktoś mógłby powiedzieć, iż rozwiązaniem są parkometry, ale koszt takiej inwestycji zwracałby się przecież przez wiele lat, a i tak dla mieszkańców oznaczałoby to dodatkowe wydatki. Problem miejsc parkingowych wynika z dawnego planowania. Przed wielu laty chyba nikt się nie spodziewał, że w Chełmie będzie aż tyle samochodów. Niezależnie od tego sposobem rozwiązania tego problemu jest wyznaczanie kolejnych miejsc dla pojazdów. Na przykład w rejonie ulicy Popiełuszki, zmieniona organizacja ruchu, pozwolić może na utworzenie dodatkowych kilkudziesięciu miejsc parkingowych. W podobny sposób możemy rozbudowywać inne parkingi. Oczywiście otwarta zostaje kwestia budowy naziemnych parkingów wielopoziomowych i wyznaczenia miejsca na taką inwestycję.