Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Region. Chcą pieszego przejścia granicznego

KS
W regionie może powstać kilka pieszo-rowerowych przejść granicznych. O ich utworzenie zabiegają władze lokalne, gotowe nawet ponieść pewne inwestycje.
W regionie może powstać kilka pieszo-rowerowych przejść granicznych. O ich utworzenie zabiegają władze lokalne, gotowe nawet ponieść pewne inwestycje. Port Europa
Nie milknie echo akcji: "Piesze przejścia graniczne". Pomysłodawcy nadal chcą, by rząd przychylił się do potrzeb mieszkańców naszego regionu i pomógł otworzyć kolejne, piesze przejścia graniczne.

Region. Chcą pieszego przejścia przez granicę - powiat włodawski jest gotowy na inwestycje
Powiat włodawski już od kilku lat stara się o utworzenie pieszo-rowerowego przejścia Zbereże-Adamczuki. Wiceminister spraw wewnętrznych Piotr Stachańczyk, który kilka miesięcy temu przebywał we Włodawie stwierdził, że taka inwestycja jest niezbędna. – Cała infrastruktura miałaby znajdować się po stronie ukraińskiej. My jako powiat jesteśmy gotowi finansowo na budowę drogi dojazdowej do przejścia, mamy na to środki. Niestety decyzja nie zależy od nas. Nam pozostaje lobbować – wyjaśnia nam Wiesław Holaczuk, starosta włodawski.

W środę w Lublinie ma zostać podpisana Strategia Współpracy Transgranicznej między Polską i Ukrainą. Tam właśnie, jako jedna z ważniejszych inwestycji wpisana została budowa dwóch przejść - pieszo-rowerowego w Zbereżu i kolejowego w Orchówku. Władze powiatu włodawskiego czekają do wyborów na Ukrainie, mając nadzieję, że władze, które nastaną będą chciały kontynuować ideę budowy obu przejść.

Region. Chcą pieszego przejścia przez granicę
Już prawie półtora roku trwa kampania społeczna na rzecz otwarcia pieszych przejść granicznych na granicy z Ukrainą i Białorusią. Pierwsze efekty już są, ale kampanii nadal potrzebne jest wsparcie mieszkańców i władz lokalnych, tak aby inwestycje w piesze korytarze szybciej ruszyły z miejsca.

Na polskiej granicy wschodniej tylko w trzech miejscach możliwe są odprawy pieszych i rowerzystów. Mowa o Medyce na granicy z Ukrainą oraz turystycznym przejściu w Puszczy Białowieskiej. Od Nowego Roku do tych przejść dołączyła Kuźnica Białostocka – otwarcie tam pieszego korytarza to pierwszy konkretny efekt kampanii społecznej „Piesze przejścia graniczne / пішохідні переходи”, prowadzonej pod patronatem portalu o Europie Środkowej „Port Europa”.

Co ciekawe, odprawy niezmotoryzowanych podróżnych możliwe są wyłącznie w tych przejściach granicznych, w których stworzono osobny korytarz dla pieszych i rowerzystów (chodnik i budynek odpraw granicznych i celnych), oddzielony od ruchu samochodowego.

– Taka inwestycja nie jest droga i jest wielokrotnie tańsza od infrastruktury dla odpraw samochodów, ale do zeszłego roku Ministerstwo Spraw Wewnętrznych nie widziało potrzeby w takich rozwiązaniach – wyjaśniają organizatorzy akcji.

W maju zeszłego roku wiceminister spraw wewnętrznych Piotr Stachańczyk polecił wszystkim wojewodom przygranicznym opracowanie raportu, w którym wskazane byłyby niezbędne inwestycje i koszty, obiecując wsparcie dla przystosowania przejść drogowych do ruchu pieszego.

Na decyzję MSW najbardziej aktywnie zareagował podlaski wojewoda Maciej Żywno, który od razu wystąpił o środki na modernizację podlegających mu przejść drogowych – i je otrzymał. Efekt: już 1 stycznia otwarto piesze przejście graniczne w Kuźnicy Białostockiej, w przyszłym roku planowane jest otwarcie przejścia pieszego w Połowcach, trwają też rozmowy ze stroną białoruską na temat modernizacji przejścia w Bobrownikach.

– Niestety, w pozostałych województwach sprawa natrafiła na opór ze strony miejscowych urzędników administracji rządowej – komentują organizatorzy akcji.

Raport opracowany na zlecenie MSW wskazuje również na to, iż celowe byłoby otwarcie pieszych korytarzy w Terespolu, Hrebennem i Dołhobyczowie, ale z zastrzeżeniem, że w kosztach inwestycji muszą partycypować przygraniczne samorządy. W praktyce taka propozycja doprowadziła do zahamowania procesu otwierania nowych przejść pieszych ze względu na brak wsparcia finansowego ze strony rządu.

– Skoro już zapadły generalnie pozytywne decyzje w sprawie pieszych przejść granicznych na szczeblu rządowym, szkoda byłoby, aby proces inwestycyjny utkwił z błahych biurokratycznych powodów. Tym bardziej, że przejścia piesze są relatywnie tanie. Dlatego apeluję do samorządów przygranicznych o pomoc w nagłośnieniu tej sprawy, również poprzez umieszczenie informacji o kampanii społecznej „Piesze przejścia graniczne” na stronach internetowych i biuletynach administrowanych przez gminę powiat czy województwo – mówi Jakub Łoginow, koordynator kampanii.

Organizatorzy już zwrócili się do parlamentarzystów z prośbą o pomoc w nakłonieniu MSW do bardziej zdecydowanych działań. Konkretnie chodzi o przeznaczenie środków z budżetu centralnego na sfinansowanie inwestycji przynajmniej w tych przejściach, które zostały wskazane w raporcie MSW jako potrzebne i perspektywiczne (Terespol, Hrebenne, Dołhobyczów, Budomierz, Malhowice). Zdaniem Jakuba Łoginowa, inwestycje te powinny zostać potraktowane priorytetowo, również jeśli chodzi o finanse.


Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chelm.naszemiasto.pl Nasze Miasto