Od 200 lat wiadomo, że w naszym regionie jest bursztyn, jednak zwykle kojarzono jego wydobycie kojarzono z Bałtykiem.
- W naszym województwie bursztyn występuje w innej pozycji genetycznej, występując w złożach pierwotnych, i jakby zapisując czas tworzenia się tego bursztynu - wyjaśnia dr Lucjan Gazda z Politechniki Lubelskiej. Badania złóż w naszym regionie rozpoczęły się dopiero w latach 60-tych. Wówczas rozpoznanie nie było zbyt dokładne. Sama dokumentacja powstała w latach 90-tych.
Jaka będzie przyszłość kopalni bursztynu?
- Lubelski bursztyn wymaga wykonania znacznej ilości badań nawet w charakterze podstawowym, żeby była pewność ekonomicznej racjonalności jego wydobycia - wyjaśnia dr Gazda.
- O tym, że tu są tu bogate złoża bursztynu ja wiedziałam w latach 90-tych, kiedy rysowałam pierwszą mapę paleogeograficzną. Tu jest szansa znalezienia dużych złóż bursztynu - mówi prof. dr hab. Barbara Kosmowska-Ceranowicz z MZ PAN w Warszawie. - Pewne jest to, że bursztyn, który się znajduje w woj. lubelskim to sukcynit, to jest ten najlepszy jakościowo bursztyn.
Najbogatsze złoże znajduje się na Górce Lubartowskiej i w okolicach Parczewa. Jednak przedsiębiorcy są sceptyczni. Dlaczego? Przede wszystkim brakuje dokładnych badań złoża. Nie ma pewności co do głębokości występowania pokładów.
- Badania, które do tej pory wykonano, potwierdzają, że bursztyn znajduje się między Niedźwiadą, a Ostrówkiem - wyjaśniali przedstawiciele firmy geologicznej Polgeol. S.A - Jak podają badania, złoże znajduje się na głębokości ok 11 metrów. Na głębokości 2 metrów znajdują się wody gruntowe.
Zdaniem inwestorów to właśnie może być przyczyną znacznego podniesienia kosztów wydobycia. Do tego dochodzi dość spore zagęszczenie działek prywatnych i brak dokładnego udokumentowania złóż. Eksperci nie chcą określać metod, którymi bursztyn mógłby być wydobyty, ale podkreślają, że możliwości jest kilka. Poczynając od powstanie kopalni odkrywkowej, po metody polegające na wypłukiwaniu tej kopaliny z piasku. Sprzyjającym czynnikiem ku tej inwestycji jest również cena tej kopaliny, która sięga nawet 10 tysięcy złotych za kilogram tego surowca.
Powstają jednak obawy o to, że wiele osób może wydobywać bursztyn na własną rękę, np. przy okazji wiercenie otworów na studnie, czy kopania stawów.
Bursztyn, który występuje w okolicach Parczewa ma znajdować się na poziomie od 2 do 4 metrów pod ziemią. Jednak jak na obecną chwilę nie ma dokładnych badań, które te przypuszczenia mogłyby potwierdzać.
Naukowcy co do jednej kwestii są zgodni, najpierw trzeba przeprowadzić kompleksowe badania, później, przystąpić do poszukiwania inwestora. Specjaliści zapewniają, że bursztyn w naszym województwie jest, nie ma pewności jednak na ile opłacalne będzie jego wydobycie.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?