Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Policja ostrzega starsze osoby przed oszustami stosującymi metodę na wnuczka

as
archiwum naszemiasto.pl)
W ostatnim czasie w Gdańsku doszło do trzech przypadków oszustw metodą "na wnuczka". Oszukani seniorzy stracili od kilku do kilkunastu tysięcy złotych. Policja apeluje do wszystkich starszych osób o ostrożność.

Oszuści działający metodą „na wnuczka” często działają w zorganizowanych grupach - chcąc wyłudzić pieniądze wprowadzają ofiary w błąd, podając się za członka rodziny. Oszuści prowadzą rozmowę w taki sposób, że ofiara sama "zgaduje" z kim rozmawia (z wnuczkiem, bratankiem, siostrzenicą). W ostatnim czasie zauważono, że często podają się również za policjantów, by ich historia stała się bardziej wiarygodna.

Czytaj także: Gdańsk: Starszy pan przechytrzył oszustów "na wnuczka". Pomogli mu strażnicy miejscy

W ostatnim tygodniu w Gdańsku odnotowano trzy przypadki oszustw „na wnuczka”. Podczas pierwszego do pewnego gdańszczanina zadzwonił mężczyzna, który podał się za jego brata. Oszust pilnie potrzebował pieniędzy, mówiąc że jest chory na raka. Pokrzywdzony przelał mu na konto 19 tys. zł. Dzień później fałszywy wnuczek wyłudził od 78-letniej kobiety 4,5 tys. zł. Wczoraj w podobny sposób starsze małżeństwo straciło 9,5 tys. zł. Każda z pokrzywdzonych osób przekazała pieniądze zupełnie obcym osobom sądząc, że robią przysługę krewnemu. Część seniorów nie dała się jednak nabrać i o próbach oszustwa zawiadomiła Policję. W ostatnim czasie takich zgłoszeń mieliśmy pięć.

Przypominamy. Tylko natychmiastowe powiadomienie Policji daje duże możliwości szybkiego zatrzymania sprawcy. Oszuści najpierw typują swoje potencjalne ofiary – najczęściej wybierają osoby starsze, mieszkające samotnie w dużych miastach. Wykorzystują głównie dane zawarte w książkach telefonicznych, wyszukując imiona, które rzadko występują współcześnie. Następnie dzwonią do tych osób i w czasie rozmowy, wzbudzając przekonanie, że są ich krewnymi czy znajomymi, proszą o pilne pożyczenie pieniędzy na różnego rodzaju cel. Po kilku minutach kolejny telefon – to mężczyzna, który podaje się za policjanta i potwierdza całe zdarzenie. Jest to oczywiście kłamstwo, które ma uwiarygodnić działanie oszustów.

Pamiętajmy! Policja tak nie działa! Policjanci w takich przypadkach nie kontaktują się telefonicznie. Gdy dzwoni do nas osoba podająca się za funkcjonariusza natychmiast skontaktujmy się z Policją dzwoniąc na bezpłatny numer 112 czy 997 bądź kontaktując się z najbliższą jednostką Policji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto