Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powódź w Krasnymstawie: zarządcy zbiornika – nie spuszczaliśmy wody!

KS, JN
Tak wygląda ulica Zawieprze w Krasnymstawie po niedzielnej powodzi.
Tak wygląda ulica Zawieprze w Krasnymstawie po niedzielnej powodzi. KS
– Mieszkamy tu od ponad 20 lat i nigdy nie było tu aż takiej powodzi. Owszem woda podchodziła pod dom, ale nigdy nie wdarła się do środka – tłumaczy nam mieszkanka ulicy Zawieprze w Krasnymstawie.

Powódź w Krasnymstawie - będzie pozew?
Chwile grozy mieszkańcy przeżyli w niedzielę w nocy. Wówczas woda przybierała tak szybko, że wielu z nich nie było w stanie zbudować zapór. – Woda płynęła rwącym strumieniem przez ulicę i wlewała się do środka. Czegoś takiego jeszcze nie widziałem – mówił nam Pan Andrzej Stafijowski z Krasnegostawu.

Mieszkańcy zalanych ulic całą winę za podtopienia zrzucają na zarządców zbiornika retencyjnego w Nieliszu. – Gdy było wiadomo, że będą opady stan rzeki był bardzo niski, wówczas możnabyło spuścić trochę wody ze zbiornika, a nie wtedy, kiedy lało – dodaje Pani Joanna Stafijowska. – Jeśli ktoś wyjdzie z inicjatywą złożenia takiego pozwu, my się pod nim podpiszemy.

Powódź w Krasnymstawie - nie spuszczaliśmy wody ze zbiornika!
Sprawę pozwu i zarzutów komentuje również Aneta Lis, rzecznik Wojewódzkiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Lublinie. - Do tematu pozwu ciężko się w ogóle odnosić. Dochodzi do absurdów. Zrobiliśmy wszystko co było w naszej mocy, by nie doprowadzić do zalania Krasnegostawu i okolicznych gmin, a zbiornik w Nieliszu złagodził falę wezbraniową - mówi.

Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w Lublinie jednoznacznie stwierdza, że od godzin wieczornych 16 maja do 21 maja przyjęto z Wieprza i Poru 5,5 mln m3 wody. Woda zatrzymana w zbiorniku, obniżyła poziom wody w Wieprzu, co wydatnie wpłynęło na jej poziom w Krasnymstawie. Dlatego też twierdzenie o spuszczaniu wody ze Zbiornika w Nieliszu jest nieprawdziwe i służy tylko i wyłącznie interesom ludzi, którzy odpowiadają za bezpieczeństwo powodziowe Krasnegostawu.

Powódź w Krasnymstawie - trwa liczenie strat i sprzątanie.
– Nie wiem ile mnie to wszystko będzie kosztowało. Miałam zalany dom, garaż, a na ogrodzie nadal stoi woda. Wszystko pływa. Łóżka musieliśmy stawiać na czym się da, teraz korzystamy ze słońca i wszystko suszymy – mówi inna mieszkanka ul. Zawieprze.

Na ulicach stoją kontenery na śmieci, a specjalne komisje liczą straty i proponują pomoc. Poszkodowanych jest 70 rodzin. Liczenie strat trwa.


Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chelm.naszemiasto.pl Nasze Miasto