Chełm: Audi wjechało w drzewo, ranne dzieci. Kierowca miał padaczkę. Zdjęcia

Chełmska prokuratura zakończyła śledztwo w sprawie wypadku. Kierowca był trzeźwy...zobacz więcej

Aktualizacja, godzina 14.02
– 27-letni mężczyzna miał uraz głowy, klatki piersiowej, brzucha i urazy kończyn dolnych – informuje nas Arnold Król, zastępca dyrektora chełmskiego szpitala. – Był intubowany i leżał na oddziale intensywnej opieki medycznej. Pacjent zmarł.

Jak dowiedzieliśmy się w chełmskim szpitalu, do DSK w Lublinie trafił 4-letni chłopiec. Początkowo lekarze podejrzewali obrażenia wewnętrzne. Okazało się na szczęście, że stan 4-latka jest dość dobry, ma jedynie złamaną kość udową. Drugie dziecko - 5-letni chłopiec pozostaje w chełmskim szpitalu. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Chłopiec uskarżał się jedynie na ból w klatce piersiowej.

– 22-letnia kobieta jest w gorszym stanie niż podejrzewaliśmy – dodaje Król. – Po wykonaniu szeregu badań okazało się, że pacjentka ma uraz kręgosłupa, złamania kręgów i żeber, odmę śródpiersiową. Kobieta jest w ciężkim stanie. Najprawdopodobniej zostanie przetransportowana do PSK nr 4 w Lublinie.

Autem podróżował ojciec z dwójką synów i szwagierka mężczyzny.

Aktualizacja, godzina 12.32
Zmarł 27-letni kierowca. Jak udało się nam dowiedzieć mężczyzna w ciężkim stanie miał zostać przetransportowany do szpitala w Lublinie. Podczas przenoszenia 27-latka do helikoptera, mężczyzna zmarł. Do lubelskiego szpitala ma zostać również przewieziona szwagierka kierowcy. Kobieta ma uraz klatki piersiowej.

Aktualizacja, godzina 11.40
Jak udało się nam nieoficjalnie ustalić kierowca audi 27-latek miał padaczkę. Jak twierdzą świadkowie wypadku, mężczyzna już na przejściu dla pieszych na wysokości budynku KRUS otarł się autem o barierkę. Później kierowca nagle przyśpieszył. Najprawdopodobniej mężczyzna dostał ataku. – Auto wcale nie hamowało – mówili świadkowie wypadku. – Staranowało barierkę, wjechało na chodnik i uderzyło w drzewo.

Kierowca siedział sam z przodu. Na tylnym siedzeniu audi jechała szwagierka 27-latka i dwójka jego dzieci. W foteliku siedziało tylko jedno dziecko. – Na początku nie widzieliśmy innych osób, myśleliśmy, że kierowca jechał sam – mówią świadkowie. – Później się okazało, że kobieta i dwójka dzieci leżą z tyłu na podłodze.

Jak udało się nam ustalić jedno z dzieci, które zostało przewiezione do szpitala w Lublinie ma złamaną kość udową. Stan kobiety jest dobry. 27-letni kierowca jest w stanie ciężkim.

Aktualizacja godzina 10.35
Najprawdopodobniej przyczyną zdarzenia była nadmierna prędkość. Audi jechało od strony centrum. Na skrzyżowaniu ulic I AWP i Wojsławickiej kierowca stracił panowanie nad autem. Samochód wjechał na chodnik przez przejście dla pieszych, przejechał kilka metrów po chodniku i uderzył w drzewo. Siła uderzenia była tak potężna, że drzewo złamało się i upadło na samochód stojący na parkingu przy Biedronce.

Z auta zabrano 4 osoby. Dwoje dzieci i dwie osoby dorosłe. Policjanci szacują, że dzieci są w wieku około 3-5 lat. Kierowca był nieprzytomny, on i jego pasażerka zostali przewiezieni do chełmskiego szpitala. Dzieci helikopterem przetransportowano do szpitala w Lublinie.
– Na miejscu będą trwały czynności wyjaśniające przyczyny tego wypadku, od kierowcy zostanie pobrana krew do badań na zawartość alkoholu – wyjaśnia Wioletta Pawluk z chełmskiej policji.

Nasze serwisy:
**

Luźny serwis - Z przymrużeniem okaChełmski informator miejski: taksówki, banki, szkoły, kościoły**

Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas