Chełm. W Urzędzie Pracy brakuje pieniędzy

Skąd te problemy finansowe? Otóż chełmski PUP w poprzednich latach realizował projekt Europejskiego Funduszu Pracy, w ramach którego zatrudnionych było 11 pracowników.

- Dzięki temu projektowi dostaliśmy dodatkowe środki na aktywizację bezrobotnych, jednak projekty skończyły się i od trzech lat mamy zmniejszony budżet w porównaniu do potrzeb wynikających z zatrudnienia pracowników – tłumaczy dyrektor chełmskiego PUP – Jolanta Krop.

Zarówno Urząd Miasta, jak i chełmskie starostwo dołożyło swoje środki do Powiatowego Urzędu Pracy, mimo wszystko zabrakło na pensje dla pracowników 120 tys. zł. W związku z tym, Urząd Pracy podejmuje działania oszczędnościowe.

- Podjęliśmy szereg działań oszczędnościowych. Część osób skorzysta z urlopów bezpłatnych, cztery osoby przeszły za porozumienie stron do innych zakładów pracy, a trzy panie podjęły urlopy rodzicielskie. Czterem osobom zostały zmniejszone etaty – dodaje dyrektor.

Poza tym każda osoba, która nabyła prawa emerytalne dostanie wypowiedzenie, w chełmskim PUP-ie jest 18 tzw. pracowników chronionych. Działania te mają dać szansę przetrwać, w przypadku dalszych problemów finansowych.

Zmniejszona liczba pracowników zakłóci funkcjonowanie urzędu? – Wszystkie działania realizujemy na bieżąco. Braki kadrowe powodują utrudnienia w realizowaniu zadań, jednak staramy się, by w miarę możliwości nie zakłóciło to pracy, wspomagają nas także stażyści – mówi Jolanta Krop.

Jak podaje dyrektor, obecnie w Powiatowym Urzędzie Pracy w Chełmie zarejestrowanych jest około 8 500 bezrobotnych (wg danych na koniec maja – 8 124 osoby), dzięki staraniom urzędu w ciągu ostatnich dwóch lat bezrobocie zmniejszyło się o prawie 1 500 osób.