Chełm: Tłumy bezrobotnych chcą pracować w Kauflandzie

– Jestem tu od 6 rano, najpierw musiałam się zarejestrować, żeby dostać skierowanie. Kolejka była bardzo długa – mówi jedna z oczekujących.

– Mam nadzieję, że uda mi się dostać tę pracę, skończyłam studnia 3 lata temu i od tamtej pory miałam tylko staże – mówi nam absolwentka prawa z Chełma. – To, czy dostaniemy tę pracę zależy od osoby z którą rozmawiamy. Jeśli jej się spodobamy to jest szansa, jeśli nie to szukamy dalej. Ja już nie mam pomysłu na to, co robić w tym mieście. Bardzo poważnie myślę o wyjeździe za granicę.

Wtorkowa rekrutacja odbywała się na stanowiska kierownicze i do działu kadr. W środę odbędzie się rekrutacja na kasjerów. Jednak jak nas poinformowali oczekujący, w kolejce czekają również osoby, które chcą pracować na stanowisku kasjera.

Jednak oczekujący mieli sporo wątpliwości
– Ustawiliśmy się w kolejce i czekaliśmy ale panowie z Kauflandu wyczytywali jakieś nazwiska, które mieli zapisane i te osoby wchodziły przed nami. Mam wrażenie, że to wszystko zostało ukartowane, a my stoimy w tej kolejce żeby pracownicy PUP-u mogli się pochwalić, że coś robią! – mówił nam jeden z oczekujących.

– Jestem pewna, że połowa tych miejsc pracy jest już zajęta, bo przed nami weszło tyle osób i każda z nich wychodziła z uśmiechem. Nie wiem co o tym myśleć – mówi jedna z kobiet, która w kolejce na rozmowę czekała od 8 rano.

Inni z rozmowy wychodzili zadowoleni

– Podczas rozmowy zaproponowano mi ponad 2 tys. złotych brutto pensji, zapytano czy mi odpowiada taka kwota – mówi nam inna kobieta, która właśnie wyszła z rozmowy. – Jeśli uda mi się dostać tę pracę będę najszczęśliwszą osobą w Chełmie. Na bezrobociu jestem już od 5 lat i nie wiem jak długo jeszcze moi schorowani rodzice będą w stanie mnie utrzymywać.

Docelowo w sklepie ma być zatrudnionych około 90 osób. Na rozmowy kwalifikacyjne stawiają się ich setki. – W środę ma być podobno 400 osób, to jakaś paranoja. Ludzie stoją w długich kolejkach i błagają o pracę. Tak nie powinno być – mówi nam mieszkanka Chełma.

– Mnie zwolniono, bo pracodawca zatrudniał osoby na rencie i emeryturze. To skandal, żeby takie osoby pracowały, a my, zdrowi i zdolni do pracy nie mamy na to szans – mówi inna kobieta czekająca na rozmowę. – Pracowałam w sklepie mięsnym, teraz poszukiwane są osoby na to stanowisko ale z orzeczonym stopniem niepełnosprawności. Ja jestem zdrowa i pracy nie mogę dostać.

Rekrutację prowadziło trzech pracowników firmy. Wyniki będą znane za około 2 tygodnie.

Nasi rozmówcy nie chcieli by podawane były ich dane osobowe. Bezrobotni, którzy czekali w kolejce na rozmowę niechętnie pozowali do zdjęć. Jak twierdzili nie ma czym się chwalić, bezrobocie nie jest niczym przyjemnym.

Nasze serwisy:
**

Luźny serwis - Z przymrużeniem okaChełmski informator miejski: taksówki, banki, szkoły, kościoły**

Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!