Chełm. Śmigłowiec krążył nad osiedlami. Nikt nie wie skąd się wziął

Chełm. Śmigłowiec krążył nad osiedlem Rejowiecka
W czwartek przed południem nad osiedlem Rejowiecka, w okolicy ul. Włodawskiej pojawił się zielony śmigłowiec. Jak relacjonują nam mieszkańcy maszyna zrobiła kilka okrążeń na dość niskim pułapie.

– To było dość dziwne. Pierwszy raz coś takiego się zdarzyło. Zaniepokoiłam się, bo myślałam, że może coś poważnego się stało. Po kilku okrążeniach wokół osiedla położonego przy ul. Włodawskiej śmigłowiec odleciał – napisała do Nas czytelniczka.

Czytelniczka prosiła nas, by sprawdzić, czy nic złego się nie dzieje.

Co robił nad osiedlem śmigłowiec i do kogo należy? Tego nie wiadomo. Jak udało się nam dowiedzieć maszyna nie należy ani do Straży Granicznej, ani do PWSZ w Chełmie. O planach lotów nad miastem nie wiedzą również przedstawiciele 3 Brygady Zmechanizowanej, która stacjonuje w Chełmie.

– Najprawdopodobniej był to oblot techniczny. Każdy statek powietrzny po przejściu nawet drobnego przeglądu lub naprawy musi wykonać taki oblot techniczny – uspokajają przedstawiciele chełmskiego Portu Lotniczego w Depułtyczach Królewskich. Jednak, nie mogą oni w stu procentach potwierdzić, że lot o którym pisze nasza czytelniczka był właśnie takim oblotem technicznym.

Jednocześnie uspokajają również pogranicznicy. Jak się dowiedzieliśmy na granicy nic złego się nie dzieje.