Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chełm. Pijany kierowca chciał potrącić policjanta

KS
KS
Chełm. Pijany kierowca najpierw wszczynał domową awanturę, później próbował potrącić policjanta, by zacząć uciekać swoim autem. 40-latek chciał nawet zepchnąć ścigający go radiowóz do rowu. Zdjęcie ilustracyjne
Chełm. Pijany kierowca najpierw wszczynał domową awanturę, później próbował potrącić policjanta, by zacząć uciekać swoim autem. 40-latek chciał nawet zepchnąć ścigający go radiowóz do rowu. Zdjęcie ilustracyjne KS/archiwum
To była noc pełna atrakcji dla chełmskich policjantów. Najpierw wezwano ich do awantury domowej, później pijany 40-latek próbował potrącić jednego z nich. Na koniec mundurowi ruszyli w pościg, który również był efektowny.

W sobotę w nocy policjanci zostali wezwani na interwencję do jednego z chełmskich mieszkań. Jak wynikało ze zgłoszenia, pijany mąż wszczynał awanturę domową, a następnie wyszedł z mieszkania i wsiadł do zapakowanego pod blokiem samochodu. - Policjanci bez problemu odnaleźli mężczyznę który zamknął się w samochodzie marki Chrysler. Silnik auta był uruchomiony. 40-latek (mieszkaniec gm. Siennica Różana), nie chciał otworzyć drzwi samochodu i rozmawiał z policjantami jedynie przez uchyloną szybę w drzwiach samochodu - wyjaśnia nam Marcin Kiczyński z chełmskiej policji.

W pewnym momencie kierowca podając dokumenty policjantowi gwałtownie cofnął samochodem uderzając w zaparkowanego za nim forda, po czym ruszył do przodu wprost w stojącego na jego drodze policjanta. Mundurowy musiał uciekać.

- Policjanci bezzwłocznie podjęli pościg za uciekającym kierowcą, który jadąc ulicami miasta nie zważał na bezpieczeństwo innych uczestników ruchu zmuszając innych kierowców do zjeżdżania z drogi. Gdy pościg przeniósł się poza granice miasta do pościgu dołączył inny radiowóz któremu udało się wyprzedzić chryslera - relacjonuje Kiczyński.

40-latek nie chciał się tak łatwo poddać. Kierowca usiłował staranować jadący przed nim radiowóz. Dwa razy uderzył w zderzak policyjnego auta, próbując zepchnąć radiowóz do rowu. Mundurowi jadący przez chryslerem musieli "odpuścić" pościg i zatrzymać się na poboczu.

Nagle w miejscowości Depułtycze Królewskie kierowca zjechał w drogę gruntową, tam, po przejechaniu kilkuset metrów zatrzymał się i uciekł z samochodu. Policjanci bez problemu dogonili go i zatrzymali.

Jak się okazało odwaga mężczyzny był spotęgowana znaczną ilością alkoholu który wcześniej wypił. Badanie na zawartość alkoholu wykazało, że mężczyzna miał niemal półtora promila alkoholu. Interweniujący policjanci, poza dużymi wrażeniami, nie odnieśli żadnych obrażeń.

- Teraz agresywnemu kierowcy grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. W poniedziałek zostanie doprowadzony do prokuratury z wnioskiem o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania - dodaje Kiczyński.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chelm.naszemiasto.pl Nasze Miasto