O zdarzeniu poinformowała nas mieszkanka ul. Piłsudskiego. Pani Beata tak relacjonowała przebieg zdarzeń.
" Dziś w nocy około godz 3.45 w znak na wysepce na wysokości bloku Piłsudskiego 30 w Chełmie uderzyła prawdopodobnie pijana kobieta. Przejechała ona po znaku nakazu "kładąc go na ziemię". Zerwała całkowicie zderzak w samochodzie, znak leżał na poboczu. W samochodzie pogięła przód, tak jak po uderzeniu w latarnię i uszkodziła coś, bo mimo że auto było odpalone nie mogła odjechać. Dodawała gazu jak by startowała w wyścigach i stała w miejscu. Czym obudziła mieszkańców bloków.
Prawdopodobnie ktoś z nich zgłosił sprawę policji. Podjechały dwa radiowozy, po rozmowie z "kierującą" została zabrana do jednego z nich. Chodziła lekko zataczając się stąd wnioski, że była pijana."
Jak informuje nasza czytelniczka, policjanci zepchnęli uszkodzone auto na parking obok ulicy i tam stoi do teraz.
Za sygnał i zdjęcie dziękujemy. Okazuje się, że owa kierująca to mieszkanka gm. Siedliszcze. Kobieta ma 23 lata i jechała oplem corsą. Najprawdopodobniej kierująca straciła panowanie nad autem, którym jechała w stronę pl. Niepodległości i wjechała na azyl dla pieszych. - Zgłoszenie o zajściu otrzymaliśmy o godzinie 3.25 w nocy. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że kierująca ma ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie - wyjaśnia Marcin Kiczyński z chełmskiej policji.
Mundurowi potwierdzają, że poziom alkoholu w organizmie młodej kobiety wykazywał tendencję rosnącą, co wskazuje, że tuż przed wyjazdem spożywała ona alkohol. Kobiecie zabrano prawo jazdy.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?