Chełm. Miasto w obronie prokuratury okręgowej

- Już raz były plany likwidacji tego ośrodka, wówczas udało się nam obronić jednostkę, myślę, że tym razem również powinniśmy zająć stanowisko i bronić placówki - mówił na sesji Rady Miasta Chełm, radny Maciej Baranowski (Postaw na Chełm).

W stanowisku czytamy, że rada wyraża stanowczy sprzeciw wobec zamiaru likwidacji Ośrodka Zamiejscowego w Chełmie Prokuratury Okręgowej w Lublinie. Jak uzasadniają radni w piśmie "(...) Ośrodek obejmuje swoim działaniem miasta Chełm i Włodawa oraz powiaty chełmski i włodawski - obszar zamieszkały przez blisko 200 tys. społeczność, położony w bezpośrednim sąsiedztwie wschodniej granicy państwa i Unii Europejskiej. Przez ten teren prowadzą główne szlaki komunikacyjne do największego przejścia granicznego w Dorohusku oraz trasy tranzytowe do przejść granicznych w Sławatyczach, Zosinie, Dołhobyczowie i Hrebennem."

Radni w stanowisku uzasadniają, że chełmska jednostka nadzoruje sprawy karne prowadzone przez prokuratury rejonowe w Chełmie i Włodawie, oraz "zapewnia właściwą realizację czynności Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej." Radni podkreślają, że likwidacja placówki znacznie wydłuży czas prowadzenia dochodzeń i śledztw, wyraźnie zwiększy koszty postępowań prokuratorskich, może negatywnie wpłynąć na ochronę i zabezpieczenie granicy państwa, zwiększy koszty społeczne oraz obniży rangę miasta.

"Zwracamy się z apelem do Ministra Sprawiedliwości, Prokuratora Generalnego i Krajowej Rady Prokuratury o wycofanie się z tej wyjątkowo niekorzystnej decyzji dla społeczności miasta Chełm, powiatu chełmskiego i włodawskiego."

Za przyjęciem tego stanowiska jednomyślnie głosowali wszyscy chełmscy radni. Z wnioskiem o likwidację m.in. Ośrodka Zamiejscowego w Chełmie Prokuratury Okręgowej w Lublinie do Ministerstwa Sprawiedliwości wystąpił Prokurator Generalny.Jednym z argumentów jest fakt, że Chełmie nie ma siedziby sądu okręgowego. Jednocześnie Prokuratura Generalna podkreśla, że roczny koszt funkcjonowania chełmskiej jednostki w 2013 roku, wyniósł ponad 255 tys. zł (wyliczenie nie zawiera kosztów osobowych). Podobne plany pojawiły się na przełomie 2010/2011 roku, wówczas chełmscy samorządowcy skutecznie obronili jednostkę.