Basen we Włodawie trzeba zmniejszyć o 2 cm!

Basen we Włodawie za długi ale wszystko jest idealnie wymierzone
Wszystko odbyło się zgodne z prawem, wykonawca basenu we Włodawie umieścił w nim nieckę o długości 25 metrów i 2 centymetrów. – Te 2 centymetry są zostawione dlatego, bo sprzęt służący do elektronicznego pomiaru czasów podczas zawodów ma właśnie taką grubość – wyjaśnia Janusz Urbański, prezes Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji we Włodawie. – Gdyby niecka miała długość 25 metrów już nie moglibyśmy organizować zawodów, bo sprzęt do pomiaru „zabrałby” 2 cm długości basenu. Kiedyś budowano baseny o długości 25 metrów ale wówczas czas mierzono ręcznie.

Wszystko jest idealnie wymierzone. O co więc chodzi? Tradycyjnie o pieniądze. Dokładnie o 50 tysięcy złotych w skali roku. – Przepisy wyraźnie stanowią, że na basenie, którego długość przekracza 25 metrów musi być zatrudnionych dwóch ratowników. Baseny do 25 metrów może nadzorować jeden ratownik – wyjaśnia Jerzy Wrzesień, burmistrz Włodawy.

Rozwiązanie problemu wydaje się proste – trzeba skrócić basen we Włodawie! Tu jednak pojawiają się problemy. Niecka jest wykonana z metalu i jej naruszenie grozi utratą gwarancji. – Prowadzimy rozmowy z wykonawcą basenu i on obiecał nam znaleźć rozwiązanie tego problemu – dodaje burmistrz.

Basen we Włodawie jest za długi - taki sam problem miały inne miejscowości
Urzędnicy podpatrzyli kolegów z innych miejscowości, którzy również mieli problemy z dodatkowymi centymetrami. Znaleziono rozwiązanie, by „miejski portfel był syty i basen cały”. Zamontowane zostaną specjalne płyty polietylenowe. Pojawią się one na jednej z krótszych ścian i zmniejszą basen o upragnione 2 centymetry. – Płyty będą zamontowane na haczykach i w każdej chwili będziemy mogli je zdjąć, by chociażby przeprowadzić zawody – wyjaśnia Urbański. – W niespełna godzinę będziemy mogli je ponownie zamontować.

Bywają dni, gdy na basenie we Włodawie pływają 3-4 osoby, wówczas „utrzymanie” dwóch ratowników się nie kalkuluje. – Uprzedzamy, że gdyby okazało się, że będzie potrzebny drugi ratownik to zapewnimy go niemal natychmiast – zapewnia Urbański. Okazuje się że konserwator pracujący w MOSiRze ma uprawnienia ratownika i w razie potrzeby zawsze może pomóc drugiemu koledze.

Basen we Włodawie - skrócenie będzie tańsze niż jego utrzymanie w obecnym stanie
Koszt zamontowania paneli to około 15 tys. złotych, włodarze miasta już zabezpieczyli na to środki w budżecie. Teraz tylko kwestia tego, czy wykonawca basenu zgodzi się na takie rozwiązanie. – Jeśli firma z Niemiec nie zgodzi się na proponowane przez nas wyjście, to trudno będziemy dokładać te 50 tys. rocznie do basenu, ale przyznam, że te pieniądze moglibyśmy wydać na coś innego – wyjaśnia Wrzesień.

Przepisy są nieubłagane a w miejskich kasach muszą liczyć się z każdą złotówką.

Pozostaje pytanie czy liczba ratowników powinna być zależna od długości basenu czy od np. liczby kąpiących się na basenie osób? Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?

Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!