Tytuł nadał mu specjalnym dekretem ustępujący prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko. Decyzję o nadaniu tytułu wraz z medalem państwowym Juszczenko wręczył wnukowi Bandery, również Stepanowi, który jest obywatelem Kanady.
Bandera był przywódcą jednej z frakcji OUN, której zbrojne ramię, Ukraińska Powstańcza Armia (UPA), obarczana jest odpowiedzialnością za prowadzone od wiosny 1943 r. czystki etniczne ludności polskiej na Wołyniu i w Galicji Wschodniej.
Decyzja Juszczenki wywołała oburzenie ukraińskiej Polonii. Protesty i opinie sprzeciwu pojawiają się też w kraju. Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski pisze na swojej stronie: "Skandaliczna decyzja przegranego Juszczenki popsuje nie tylko relacje polsko-ukraińskie, ale i pomoże bardzo Wiktorowi Janukowyczowi wygrać wybory. Mądry naród ukraiński ma bowiem dość gloryfikacji zbrodniarzy wojennych, którą popiera także fałszywa do szpiku kości Julia Tymoszenko".
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?